We wrześniu ubiegłego roku Jan Błachowicz spełnił swoje marzenie, kiedy podczas gali w Abu Zabi pokonał przez nokaut w drugiej rundzie Dominicka Reyesa i został nowym mistrzem kategorii do 93 kilogramów.
Przed cieszynianinem największe wyzwanie w zawodowej karierze. Jego najbliższy rywal, Israel Adesanya, to aktualny mistrz wagi średniej. 31-latek z Lagos w szeregach amerykańskiej organizacji pokonał m.in. Andersona Silvę czy Yoela Romera Palacia. W ostatniej walce nie dał szans Paulowi Coście.
Zawodnicy spotkali się w czwartek podczas konferencji prasowej przed galą. Odpowiedzieli na pytania dziennikarzy, a następnie stanęli twarzą w twarz.
- Przyszedłem do UFC po to, żeby dokonać rzeczy wielkich. Chcę zmieniać rzeczywistość, tworzyć historię tego sportu. Przyszedłem tu 3 lata temu i zobaczcie, jak wiele udało mi się dokonać. Przede mną wciąż długa droga - tłumaczył Adesanya.
Błachowicz również był w dobrym nastroju. - Jestem szczęśliwy, że mogę bronić mojego pasa w starciu z kimś takim jak Israel Adesanya. Jestem podekscytowany i nie mogę się doczekać wejścia do oktagonu - mówił Polak.
"Cieszyński Książę" był pewny siebie, ale nie lekceważył klasy najbliższego rywala.
- Postaram się go znokautować lub sprowadzić do parteru. Chcę wykorzystać całą swoją wiedzę i siłę, żeby tego dokonać. Israel jest wybitnym stójkowiczem, dlatego będę musiał być bardzo uważny, bo sam mogę skończyć na deskach - oznajmił.
Zdecydowanie ciekawszym momentem było spotkanie twarzą w twarz obu zawodników, podczas którego doszło do krótkiej wymiany zdań. W tym momencie znajomością języka polskiego zaskoczył Adesanya, który rozładował atmosferę, rzucając w kierunku Błachowicza krótkie "siema". To jedno ze słów, którego miał go nauczyć polski ochroniarz pracujący przy jednej z gal UFC.
Zobacz skrót konferencji prasowej:
Gala UFC 259 odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę. Pojedynek Jana Błachowicza z Israelem Adesanyą został walką wieczoru, jednak nie jest to jedyna konfrontacja mistrzowska, do której dojdzie w UFC Apex w Las Vegas. W kategorii muszej o pas zmierzą się Piotr Jan i Aljamain Sterling, natomiast w wadze piórkowej pań naprzeciw siebie staną Amanda Nunes i Megan Anderson.
Początek karty głównej o 4:00. Pojedynku polsko-nigeryjskiego można spodziewać się najwcześniej o 6:00. Szczegółową relację z wydarzenia przeprowadzi serwis WP SportoweFakty.
Zobacz także:
-> Fame MMA 9. "Kizo" poznał nowego rywala. Będzie walka raperów
-> MMA. FEN 33. Kacper Formela zmierzy się z Damianem Frankiewiczem
-> UFC 259: Błachowicz vs Adesanya. Karta walk. Gdzie oglądać?