MMA. FEN 33. Tam musi paść szybki nokaut. Rafał Kijańczuk zmierzy się z Marcinem Filipczakiem

Maciej Szumowski 02 Marca 2021, 18:45

Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki / Na zdjęciu: walka Rafał Kijańczuk - Marcin Wasilewski

• MMA. UFC Vegas. Oficjalnie: trudna walka Mateusza Gamrota. Zmierzy się z doświadczonym rywalem

Rafał Kijańczuk ostatnie zawodowe zwycięstwo odniósł podczas FEN 26 we Wrocławiu, gdy wygrał ekspresowo przez techniczny nokaut z weteranem polskiego MMA, Marcinem Zontkiem. Wcześniej stoczył pasjonujący, lecz przegrany bój z doświadczonym Adamem Kowalskim.

Chełmianin dopiero w lutym 2018 roku zadebiutował w mieszanych sztukach walki. W ciągu dziesięciu miesięcy odniósł aż siedem zwycięstw, z czego sześć zanotował w pierwszych rundach.

Kijańczuk to były pretendent do tytułu mistrzowskiego cenionej rosyjskiej organizacji M-1 Global. Jesienią 2020 roku "Kijana" zanotował zwycięski debiut w walce na gołe pięści.

Marcin Filipczak ze znakomitej strony pokazał się podczas swojego debiutu na FEN, kiedy to już w 21. sekundzie pokonał przez techniczny nokaut Saeeda Younsiego. Jest to jednocześnie najszybsze skończenie walki w historii Fight Exclusive Night.

Filipczak w swoim zawodowym debiucie przegrał z Łukaszem Sudolskim. Po nim stoczył w 2019 roku dwa pojedynki i w obu zwyciężył. Znokautował w pierwszej rundzie Artura Niebrzydowskiego, a kilka miesięcy później poddał gilotyną Konrada Konkela.

Zobacz także:
-> Fame MMA 9. Nieoficjalnie: "Popek" kontuzjowany, wypada z walki wieczoru! "Kizo" bez rywala
-> Fame MMA 9. Tak Marcin Malczyński został mistrzem. Obejrzyj jego walkę z "AdBusterem" [WIDEO]
-> Boks. Kolejne zwycięstwo Saula Alvareza. "Canelo" rozbił Turka i pozostał mistrzem świata