Starcie Śmiełowskiego z Gutowskim było walką wieczoru gali w Warszawie. Już przed pojedynkiem zapowiadano je jako jedno z najciekawszych zestawień ostatnich miesięcy w polskim MMA, bowiem obaj do tego klatki wchodzili niepokonani.
"Gutek" dobrze radził sobie w pierwszej rundzie. Klubowy kolega Jana Błachowicza trafiał częściej i celniej. Walka została jednak przerwana, bo Dawid Śmiełowski przypadkowo włożył rywalowi palec w oko. Ten potrzebował kilku minut, by określić, czy jest w stanie kontynuować pojedynek.
Gdy starcie zostało wznowione ponownie przewagę miał Krzysztof Gutowski. Pod koniec rundy faworyt bukmacherów dał się zaskoczyć wysokim kopnięciem, po którym zachwiał się na nogach. Śmiełowski poprawił jeszcze piekielnie mocnym ciosem podbródkowym i ciężko znokautował rywala.
ZOBACZ WIDEO: Są bonusy po gali KSW 59. Takiej sytuacji jeszcze nie było!
"Królik" wygrał ósmy raz w zawodowym MMA i jest niepokonany. Śmiełowski zadał pierwszą porażkę Gutowskiemu, który wcześniej znokautował ośmiu przeciwników.
Dzięki wygranej w Warszawie Dawid Śmiełowski otrzyma szansę walki o pas wagi piórkowej Babilon MMA z Danielem Rutkowskim.
Zobacz także:
-> MMA. Jan Błachowicz zabrał głos w sprawie walki Polaka o pas
-> Znamy pierwszych bohaterów KSW 60! Gala już w kwietniu
na Instagramie 
na Facebooku 
