Pogromca "Różala" chce walki z Jemieljanienką

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Genesis / Na zdjęciu: Josh Barnett i Marcin Różalski
Materiały prasowe / Genesis / Na zdjęciu: Josh Barnett i Marcin Różalski
zdjęcie autora artykułu

Były mistrz UFC w wadze ciężkiej, Josh Barnett, za wszelką cenę chce doprowadzić do pojedynku z Fiodorem Jemieljanienką w Moskwie. Ich starcie miało odbyć się już 11 lat temu.

W tym artykule dowiesz się o:

"Ostatni Car" będzie główną gwiazdą debiutanckiej gali Bellatora w Rosji. Wydarzenie zaplanowano na 23 października w VTB Arenie w Moskwie. Dla legendarnego 44-latka może być to pożegnalne starcie w MMA (czytaj więcej >>>).

Chęć zmierzenia się z Jemieljanienką w jego ojczyźnie zgłosiło już kilku znanych zawodników, m.in. Fabricio Werdum, Junior dos Santos czy Alistair Overeem. Teraz dołączył do nich Josh Barnett, który przekonuje, że byłby najlepszym wyborem.

- Zajęło mi kilka sekund, aby poinformować Scotta [przyp. red. - szef Bellatora], że chcę tej walki - powiedział Barnett portalowi MMA Fighting.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za zmiana! Mistrz olimpijski wygląda jak... Conor McGregor

Barnett i Jemieljanienko mieli spotkać się w walce wieczoru gali Affliction 3 w sierpniu 2009 roku. Ich pojedynek jak i całe wydarzenie zostały odwołane po wpadce dopingowej Amerykanina.

Barnett ostatnie starcie w MMA stoczył we wrześniu 2016 roku na gali UFC w Hamburgu i pokonał przez poddanie Andrieja Arłowskiego.

W październiku 2020 roku "Warmaster" gościł w Polsce. Zmierzył się na gołe pięści z Marcinem Różalskim na gali Genesis 1 i zwyciężył przed czasem. W zawodowym MMA 43-latek może pochwalić się 43 walkami, z których 35 zwyciężył.

Barnett chciałby powrócić do Rosji na walkę na tamtejszym bohaterem. Amerykanin dobrze wspomina swoje podróże do tego kraju.

- Sam mam całkiem silną bazę fanów w Rosji. Z tego powodu jest to naprawdę solidny argument, dlaczego Fiodor powinien ze mną walczyć, ponieważ jesteśmy dwoma najpopularniejszymi zawodnikami wagi ciężkiej w Rosji. A walka toczy się na terenie rosyjskiego bohatera. Nie ma to jak wejść tam, zawalczyć z nim na jego podwórku i przeżyć tam heroiczne chwile - wyznał Barnett.

Fiodor Jemieljanienko ostatnią walkę stoczył w grudniu 2019 roku na gali Bellator 237 w Saitamie. Rosjanin pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Quintona Jacksona.

Czytaj także:

> WOW! Mateusz Gamrot wygrywa w świetnym stylu! Weteran UFC nie miał szans > Udusił rywala, wygrał i... był niezadowolony. Lom-Ali Eskijew wysoko postawił poprzeczkę

Źródło artykułu:
Komentarze (0)