EFM Show 2. Przeciętny występ, ale udany rewanż Michała Materli
W walce wieczoru gali EFM Show 2 w Bułgarii Michał Materla (30-8) pokonał Moise'a Rimbona (25-14-3) i zrewanżował się za porażkę sprzed 15 lat. Dyspozycja szczecinianina jednak nie powaliła na kolana.
Po pierwszej walce z Rimbonem Materla trafił do KSW, gdzie stał się gwiazdą i legendą organizacji. Był mistrzem kategorii średniej. W listopadzie 2020 roku stoczył ostatnią walkę dla polskiego potentata. Przegrał z Robertem Soldiciem i zdecydował się odejść do EFM Show, którego został współwłaścicielem.
Moise Rimbon powrócil do klatki po dwuletniej przerwie. W ostatnich walkach przegrywał z Karlosem Vemolą i Dmitrijem Minakowem. Wydawało się, że dla Materli będzie łatwym przeciwnikiem.
ZOBACZ WIDEO: KSW 63. Soldić o rozmowie z Chalidowem i kolejnej walce. "To moja rutyna"Szczecinianin przez piętnaście minut prezentował się nieco lepiej od 44-letniego Rimbona, ale kibice mieli wobec niego znacznie większe oczekiwania. To nie tak miało wyglądać.
Zobacz także:
-> EFM Show 2. Udany powrót Adama Soldajewa. Szybki nokaut
-> EFM Show 2. Norman Parke wypunktował Macieja Jewtuszkę w boksie