Marcin Najman ma coraz większy problem z organizacją gali MMA-VIP 4. Wszystko po tym jak prezes organizacji ogłosił trzy tygodnie temu, że ta rozpoczyna współpracę ze znanym gangsterem Andrzejem "Słowikiem" Zielińskim.
Od tego czasu, po działaniach Krzysztofa Stanowskiego, z federacji odeszło większość sponsorów. Dodatkowo czwarta edycja gali nie może znaleźć miejsca, w którym wydarzenie się odbędzie. Po Kielcach przyszła pora na Wieluń.
Przez kilka dni burmistrz Paweł Okrasa niezłomnie podkreślał, że MMA-VIP 4 dojdzie do skutku właśnie w jego mieście. W piątek poinformował jednak, iż umowa pomiędzy stronami została rozwiązana.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz
Powodem były pogróżki w internecie skierowane właśnie w stronę rodziny samorządowca. Marcin Najman kilka godzin po decyzji opublikował film, w którym zapowiedział, że mimo wszystko gala się odbędzie.
- Zapewniam was, że się z tej decyzji nie wycofam. Gala MMA-VIP 4 odbędzie się piątego marca. W obiektach prywatnych z publicznością, jeżeli będą tego typu działania, że rodzina będzie zastraszana, to oczywiście nie będę narażał właścicieli i wtedy zrobimy galę w ośrodku prywatnym, bez publiczności, tylko w systemie PPV - powiedział.
- Nie ma takiej możliwości, aby gala MMA-VIP 4 się nie odbyła. Nie ma takiej możliwości, abym wycofał się ze swoich decyzji, które podjąłem. Nikt nie będzie mi zarzucał kogo mogę zatrudnić i kogo nie mogę. Te kwestie należą tylko do mnie - dodał.
Wygląda więc na to, że Marcin Najman nie podda się i będzie chciał za wszelką cenę przeprowadzić galę MMA-VIP 4. Może mieć jednak problem, ponieważ opinia publiczna mocno krytykuje jego działania.
Zobacz też:
"Na tym polega absurd tej sytuacji". Promotor zażenowany konfliktem Najmana i Stanowskiego
Radni Wielunia zagłosowali. Co zrobi burmistrz, co z galą MMA VIP 4?