Prezes UFC, Dana White, wziął udział w programie "The Pivot Podcast", w którym przypadkowo pokazano tablicę z pojedynkami planowanymi przez amerykańską organizację. Wśród nich było starcie Kowalkiewicz.
Łodzianka 4 czerwca zmierzy się po raz drugi z Felice Herrig. Do ich pierwszego pojedynku doszło w kwietniu 2018 roku na gali UFC 223. Wówczas niejednogłośną decyzją sędziów zwyciężyła Karolina Kowalkiewicz.
Jak się okazuje, triumf nad Amerykanką był ostatnim, jaki Polce udało się odnieść w oktagonie. Była pretendentka do tytułu w kategorii słomkowej poległa w pięciu kolejnych starciach.
Herrig, podobnie jak Kowalkiewicz, nie ma ostatnio najlepszej passy w UFC, a na dodatek walczyła jeszcze rzadziej. "Lil Bulldog" przegrała trzy pojedynki z rzędu. 4 czerwca do akcji powróci po niemal dwuletniej przerwie.
Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Znamy terminy dwóch kolejnych gal KSW
Potworny nokaut w MMA! Zobacz, co wydarzyło się na gali w Londynie
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"