Po pięciu rundach walki o pas w kategorii słomkowej na UFC 274 w Phoenix sędziowie nie byli jednogłośni. Dwóch z nich przyznało wygraną Carli Esprazie, która po niemal ośmiu latach powróciła na mistrzowski tron.
"Przepraszam wszystkich, zje****. Czuję się chu***, ale to sprawi, że będę lepsza. Gratulacje dla Carli, dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają" - napisała na Instagramie Rose Namajunas.
Byłą już mistrzynię wsparła Joanna Jędrzejczyk, która skomentowała jej post słowami: "Nie przepraszaj, Mistrzyni! Nie musisz tego robić. Jesteśmy w naprawdę ciężkim biznesie. Odpocznij".
Jędrzejczyk i Namajunas walczyły ze sobą dwukrotnie i za każdym razem to ręka Amerykanki była uniesiona ku górze. Za pierwszym razem, w listopadzie 2017 roku, "Thug" znokautowała olsztyniankę. W rewanżu Polka przegrała na punkty.
Joanna Jędrzejczyk po ponad dwóch latach powróci do oktagonu 11 czerwca. Na gali UFC 275 w Singapurze zmierzy się w drugim starciu z Weili Zhang.
Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Znamy terminy dwóch kolejnych gal KSW
Potworny nokaut w MMA! Zobacz, co wydarzyło się na gali w Londynie
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"