Mamed Chalidow szuka wyzwań? Po Narkunie jest już kolejka chętnych do walki z nim

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mamed Chalidow (MMA 34-4-2) 3 marca w łódzkiej Atlas Arenie zmierzy się z Tomaszem Narkunem. Mistrz KSW w wadze średniej powróci do polskiej federacji po 10-miesięcznej przerwie, zmotywowany, aby dokonać historycznego wyczynu.

1
/ 5

[b]

Narkun pierwszym ze sportowych wyzwań w KSW[/b]

Wydaje się, że wraz z ogłoszeniem Mameda Chalidowa jako jednego z bohaterów KSW 42, jego kariera ponownie nabrała rozpędu, po tym jak wycofał on się z mediów po pojedynku z Borysem Mańkowskim. Gwizdy po wygranej z "Tasmańskim Diabłem" ponownie, tak jak w przypadku walki z Azizem Karaoglu, wywarły wpływ na dalszą karierę Chalidowa. Nie tylko jego zdaniem, nie zasłużył on na takie traktowanie ze strony kibiców.

Sam Chalidow przyznaje, że po walce z Karaoglu zmagał się z depresją, a nawet całkowicie chciał zawiesić rękawice na kołku. Do powrotu do KSW skłonić go mogło tylko wielkie sportowe wyzwanie, a za takie uważa konfrontację z innym mistrzem, Tomaszem Narkunem.

Gdyby jednak spojrzeć na zawodników, jakich w KSW obserwujemy od dłuższego czasu, to karierę Chalidowa w Polsce można zaplanować jeszcze na dobrych kilka lat. W kolejce do starcia z nim stoją już inni fighterzy, których zaprezentujemy na kolejnych stronach.

2
/ 5
fot. KSW
fot. KSW

Materla nokautuje i cierpliwie czeka

Michał Materla w 2015 roku miał swoją pierwszą szansę na pokonanie Mameda Chalidowa. Na gali KSW 33 "Cipao" został jednak spacyfikowany przez olsztyńskiego wojownika i po zaledwie 31 sekundach jego nogi ugięły się pod ciosami rywala. Strata pasa nie załamała jednak szczecińskiego wojownika.

Po przegranej z Chalidowem Materla znokautował trzech kolejnych rywali w KSW - Antoniego Chmielewskiego, Rousimara Palharesa i Paulo Thiago. W najbliższej walce z weteranem UFC, Scottem Askhamem, Polak stanie przed szansą zdobycia tytułu oficjalnego pretendenta do pasa.

- Skoro walka między nim a mną odbyła się tylko raz, to honorowo będzie jeśli dostanie on szansę na rewanż - twierdzi Mamed Chalidow. Czy więc po starciu z Narkunem federacja KSW zorganizuje głośny rewanż o pas wagi średniej? Wszystko oczywiście będzie również uzależnione od wyniku pojedynku Materla - Askham.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #17: Owczarz i Narkun przed galą KSW 42 (wideo)

3
/ 5

Następca Mirko Filipovica objawieniem w KSW

To on był objawieniem ubiegłego roku w KSW. Pochodzący z Bośni i Hercegowiny Roberto Soldić z przytupem zadebiutował na polskiej scenie MMA, dominując w walce wieczoru KSW 41 Borysa Mańkowskiego i odbierając mu pas mistrzowski w wadze półśredniej. "Robocop", nazywany następcą Mirko Filipovica, w kolejnym pojedynku będzie bronił tytułu w starciu przeciwko Dricusowi Du Plessisowi.

Mający na swoim koncie szereg efektownych nokautów 23-latek nie wyklucza jednak wyzwań w wyższej kategorii wagowej. - Nie wiem, naprawdę… Gdy mój menadżer mówi "tak", to robimy to, bo on zna się na tym lepiej niż ja - powiedział Roberto Soldic dla portalu MMANews.pl o potencjalnym starciu z Chalidowem.

4
/ 5

Wielki potencjał medalisty olimpijskiego 

Na nową gwiazdę polskiej federacji kreowany jest wybitny polski zapaśnik, Damian Janikowski. Medalista olimpijski z Londynu w efektownym stylu zadebiutował w KSW na gali na PGE Narodowym, nokautując Julio Gallegosa. Prawdziwy sprawdzian jego umiejętności czekał go jednak pod koniec 2017 roku na KSW 41, gdzie poskromił on doświadczonego Antoniego Chmielewskiego. Według ekspertów, Janikowski w ekspresowym tempie rozwija się w MMA i już niedługo czekają go w KSW walki o najwyższe sportowe cele.

Popularny "Damiano" nie ukrywa, że przyjąłby ofertę pojedynku z Chalidowem, ale decyzję o jego przyszłości pozostawia on właścicielom KSW. Jak na razie Janikowski został ogłoszony jako jeden z bohaterów kwietniowej gali we Wrocławiu.

5
/ 5

Hector Lombard na celowniku KSW

Gwiazda światowego MMA i były mistrz wagi średniej organizacji Bellator, Hector Lombard, może w 2018 roku zasilić szeregi federacji KSW. "Lightining" 3 marca na gali UFC 222 w Las Vegas zmierzy się najpierw jednak z C.B. Dolloway'em i tą walką wypełni do końca obowiązujący kontrakt ze światowym gigantem. Czy następnie zwiążę się on umową z KSW?

Co ciekawe, właściciele polskiej federacji chcieli doprowadzić już do angażu Lombarda kilka lat temu, ale w 2012 roku rozmowy nie poszły po myśli obu stron. - Może KSW to moja przyszłość? Może właśnie dla tej organizacji przyjdzie mi walczyć w przyszłości i przeznaczenie zaprowadzi mnie właśnie tutaj - powiedział Kubańczyk w rozmowie z Polsatem Sport.

Ewentualny pojedynek Lombarda z Chalidowem z pewnością odbiłby się szerokim echem na świecie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
zadziwiony
13.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kolejka chętnych" - no jasne. Gęba się wygoi a kasa zostanie :)