Niespełna rok temu w Katowicach Kamil Szymuszowski stoczył pierwszą walkę w kategorii lekkiej. Zejście do niższej dywizji kosztowało go jednak wiele zdrowia, a limit wagowy wypełnił w ostatniej chwili. Już przed walką jego trener zapowiedział, że to będzie "pierwsza i ostatnia walka Szymuszowskiego w dywizji lekkiej". W sobotę podczas KSW 46 Szymuszowski znów powalczy w kategorii do 70 kg., a jego rywalem będzie Artur Sowiński. W programie "Klatka po klatce" opowiedział o kulisach tej zaskakującej decyzji.