Pozostaje walka wśród konstruktorów - Ferrari po GP Japonii

Czwarte miejsce Kimiego Raikkonena to kolejny dobry występ zespołu Ferrari - o tyle zaskakujący, że stajnia z Maranello już koncentruje się na kolejnym sezonie. W tym pozostaje jej jedynie walka z McLarenem o 3. miejsce wśród konstruktorów.

Giancarlo Fisichella (12. miejsce): Nie czułem w ten weekend samochodu i było to widać, chociaż może nie w samym wyniku. Miałem momentami dobre tempo, szczególnie w środku wyścigu. Szkoda, że straciłem pozycję w walce z Kovalainenem. Zdołaliśmy wyjść przed niego po pit stopie, ale on zjechał do wewnętrznej i wykorzystał jedyny punkt, który zostawiłem. Do końca musiałem odpierać ataki Sutila, który był bardzo szybki na miękkich oponach. W tym momencie KERS okazał się przydatny. Teraz czekam na Interlagos, gdzie będę musiał wywalczyć lepszą pozycję na starcie i w końcu zdobyć punkty.

Kimi Raikkonen (4. miejsce): Samochód nie był zły, ale za wolny, żeby walczyć o podium. Czwarte miejsce jest pożyteczne w kontekście walki zespołu w mistrzostwach konstruktorów. Trudno będzie utrzymać trzecie miejsce w klasyfikacji, ale wszystko może się zdarzyć. Nie byłem w stanie zyskać na starcie, na pierwszym zakręcie byłem bowiem daleko od optymalnej linii. Nie mogłem więc maksymalnie wykorzystać KERS. Na pierwszym przejeździe na twardych oponach sytuacja była trudna, ale potem znacznie poprawiła się na miękkiej mieszance. Zdołałem zbliżyć się do Heidfelda i wyprzedzić go podczas pit stopu, mimo że po moim wyjeździe utknąłem za Buttonem. Potem do końca nie było już za wiele walki.

Źródło artykułu: