MotoGP: Czołowa trójka po GP Australii

Valentino Rossi ma na dwa wyścigi przed końcem bardzo wyraźną przewagę w klasyfikacji generalnej i nic już nie powinno odebrać mu mistrzostwa. Włoch w końcówce wyścigu nie chciał ryzykować ataku na pierwszą pozycję, tym samym Casey Stoner wywalczył pierwsze zwycięstwo po powrocie do ścigania. Do końca sezonu pozostały już tylko wyścigi w Malezji i Walencji.

Paweł Krupka
Paweł Krupka

Casey Stoner (1. miejsce): Byłem bardzo zadowolony, że byłem w stanie wytrzymać fizycznie od startu do mety. Byłem też szczęśliwy ponieważ wszystko działało świetnie, zwłaszcza jeśli chodzi o moją osobę, patrząc na niedawne problemy zdrowotne. Cieszyłem się każdym kolejnym okrążeniem. Już powrót w Portugalii był dla nas miłym wynikiem. Wtedy Jorge był dla nas za szybki, ale mieliśmy takie tempo że prawie wystarczyło do wygrania. Jestem dumny z powodu zespołu że udało się powrócić tak szybko. Mieliśmy wtedy kłopoty z przyczepnością przez cały weekend. Próbowaliśmy polepszyć motocykl na wyjściach z zakrętów, ale wszyscy mieli te same kłopoty. Po prostu zrobiliśmy to co się dało. Motocykl był świetny. Po tym trudnym sezonie jaki mamy, w którym nie jesteśmy w stanie walczyć o mistrzostwo, przynajmniej mamy teraz dobre przejazdy i możemy z nich wyciągać wnioski. Definitywnie, nie jest tak źle. Miło było tutaj wrócić. Wygrać wszystkie trzy ostatnie wyścigi byłoby wspaniale.

Valentino Rossi (2. miejsce): Tych 20. punktów jest ważnych w kontekście mojego mistrzostwa. Teraz mamy 38. punktów przewagi na dwa wyścigi do końca, spróbujemy dać z siebie wszystko w następny weekend na Sepang. Dziś było trudno, zwłaszcza z powodu Caseya który miał świetny rytm z przodu. Ale moje ustawienia były dobre więc próbowałem podążać za nim na sto procent, pamiętając aby nie popełnić żadnego błędu, po tym jak rozbił się Lorenzo. Ale to była świetna walka i dająca dużo zabawy ponieważ na motocyklach które mieliśmy było dużo ślizgania się i wielkie tempo do samego końca. Być może był jeden moment gdzie była możliwość ataku, ale dawałem z siebie wszystko także w ostatnich trzech czy czterech okrążeniach. Jednak atak na samym końcu był zbyt ryzykowny. Tak czy inaczej, Casey pojechał świetny wyścig.

Dani Pedrosa (3. miejsce): Przez cały weekend spisywaliśmy się świetnie, myślę że w wyścigu jednak nie byliśmy tak mocni jak myśleliśmy, ponieważ po wczorajszych kwalifikacjach straciliśmy dużo czasu. Jestem zadowolony z kolejnego podium, ale oczywiście spróbujemy poprawić się i być szybszymi w kolejnym wyścigu. Stoner i Rossi byli superszybcy. Czasy okrążeń były dużo szybsze niż dzień wcześniej. Ich tempo było zbyt szybkie, nie mogłem za nimi nadążać. Próbowałem po prostu być na trzecim miejscu na koniec. Odjeżdżali mi cały czas więc próbowałem trzymać mój rytm bo i tak nie nadążyłbym za nimi.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×