Wcześniej zespół powstały na gruzach BMW Sauber zatrudnił Japończyka Kamui Kobayashi. Peter Sauber wyjawił jedynie, że drugi kierowca jest doświadczonym zawodnikiem. Portal f1network.net jest przekonany, że chodzi o Hiszpana Pedro de la Rosę, który przez ostatnie lata związany był z McLarenem, gdzie pełnił rolę kierowcy testowego i rezerwowego (przejechał 8 wyścigów w sezonie 2006 i jeden w 2005). Wcześniej startował w mistrzostwach świata w zespołach Jaguar (2001-2) i Arrows (1999-2000).
Zdaniem portalu za de la Rosą stoją duże hiszpańskie instytucje - Santander lub La Caixa, które zapewniają kierowcy 4 mln euro, które zespół z Hinwil powita z wielką przyjemnością.
Co z Nickiem Heidfeldem? Niemiecki kierowca ma podobno zasilić zespół Renault, co oznaczałoby, że mimo zmiany pracodawcy Robert Kubica jeździłby z tym samym partnerem.