- Nowe porozumienie musi jeszcze zostać zatwierdzone przez rząd malezyjski. Szef toru przyznał, że takie porozumienie ma sens tylko w przypadku, gdy w mistrzostwach świata będzie startował zawodnik pochodzący z Malezji.
- Jeśli zgadzamy się na warunki Dorna, to zrozumiałe jest, że chcemy mieć zawodnika malezyjskiego do końca sezonu 2015 - powiedział Razlan Razali, jeden z dyrektorów wykonawczych obiektu Sepang.
- Dorna pomoże nam także rozwinąć nasz domowy program – Super Series. Celem jest odkrycie młodego talentu, który w przyszłości będzie rywalizować w mistrzostwach świata. Bo przecież jaki jest sens organizowania motocyklowego GP Malezji bez starania się o wyszukanie obiecujących zawodników?