- To naprawdę dobry wynik i bardzo ważny dla nas, ponieważ w ostatnim roku nie finiszowaliśmy zbyt dobrze. Teraz byliśmy tylko 1.8s z tyłu za zwycięzcą. To konsekwencja ciężkiej pracy wszystkich ludzi z Hondy, którzy działają tak w bazie zespołu, jak i w domu. To dla nasz bardzo ważne. Mamy nadzieję, że to dopiero początek - powiedział Andrea Dovizioso.
- W niektórych miejscach straciłem zbyt dużo, ale mogłem odrabiać nieco na prostej. Popełniłem mały błąd, a w tym samym momencie Valentino zdecydował się pojechać na 100 procent. Nie mogłem go już dopaść. Na ostatnich dwóch okrążeniach, także Jorge mnie wyprzedził, ponieważ w zakręcie 10. miałem mały problem i straciłem za dużo. Nicky i Jorge wyprzedzili mnie więc w zakręcie 12. Nie mogłem utrzymać drugiego miejsca do mety, ale podium to i tak dobry początek.
- Próbowałem jeszcze wyprzedzić Nicky'ego po wewnętrznej, więc gdy Nicky nie wykonał perfekcyjnego wyjścia z zakrętu, nasz motocykl był nieco szybszy niż Ducati. Byliśmy na tym samym poziomie przyspieszenia, ale mój motocykl pracował nieco lepiej i dlatego mogłem wywalczyć podium - zakończył zdobywca 3. miejsca.