Heidfeld nie jest pod presją

Tylko w pierwszym wyścigu w Australii, w którym Robert Kubica nie dojechał do mety, Nick Heidfeld zdobył więcej punktów niż jego polski kolega. Mimo tego Niemiec przyznał, że nie czuje żadnej presji ze strony władz zespołu, zapowiada także, że jeszcze wyprzedzi krakowianina w klasyfikacji kierowców.

W tym artykule dowiesz się o:

Heidfeld przyznał, że fakt, iż Kubica na tym etapie rywalizacji jest lepszy, irytuje go, ale nie robi z tego wielkiego problemu. - Jest tylko cztery punkty przede mną - przypomniał w rozmowie z niemiecką agencją SID. - Sezon jest długi i go wyprzedzę. Muszę popracować nad moją jazdą i szybszym rozgrzewaniem opon - dodał.

- Nie było żadnych krytycznych uwag ze strony mojego pracodawcy - zapewnił kierowca BMW Sauber.

Komentarze (0)