- Jest całkiem zachwycający - powiedział 37 - letni Włoch w wywiadzie. - Układ jest całkiem przyjemny, z całą pewnością, na standardy MotoGP to szybki tor, może jeden z najszybszych, po jakich jeździłem. Sekcja Esses (zakręty Maggots/Becketts/Chapel) jest bardzo, bardzo przyjemna i bardzo szybka. Możesz wejść w dobry rytm jak sądzę, a potem jest kolejny zakręt po długiej prostej.
- Jest kilka zakrętów w nowej partii, które są naprawdę ciasne na ten motocykl, a będzie jeszcze ciaśniej, gdy pojedziemy już maszynami z MotoGP, ponieważ będziemy hamować jeszcze później. Prawy zakręt jest ciasny, lewy jest też naprawdę ciasny, ale reszta toru jest naprawdę świetna.
Jednak były mistrz świata kategorii 125ccm i 250ccm był krytyczny w stosunku do nawierzchni, która była trochę wyboista.
- Z pewnością, to najgorszy element. W okolicach ostatniego zakrętu przed zjazdem do garaży (Woodcote) jest szczególnie źle, ponieważ to stary fragment nawierzchni, a dzisiaj tor był dodatkowo bardzo zapylony. Warunki pogodowe oznaczały, że nie było zbyt dużej przyczepności. Pierwszy zakręt - Copse też jest wyboisty, ale ten ostatni jest zdecydowanie gorszy, ale przynajmniej zabrali tą głupią szykanę, która była tam wcześniej. Widziałem wyścig Superbike, który był z nią ostatnio rozgrywany, i szybkie zakręty wyglądają o wiele lepiej - zakończył doświadczony Włoch.