Jenson Button (McLaren): To spore przeżycie, ścigać się przed własną publicznością. To wyjątkowe doświadczenie, kiedy na torze pojawiają się tłumy kibiców. Nigdzie nie dostaję takiej motywacji jak na Silverstone. Wielką niewiadomą jest nowy odcinek toru, jednak będziemy mieli sporo frajdy szukając ustawień. Nie mogę się doczekać piątkowych treningów. W zeszłym sezonie byłem liderem i nie udało mi się wygrać. Teraz marzę o zwycięstwie przed własną publicznością – to byłoby niesamowite.
Jarno Trulli (Lotus): Silverstone to dla nas kolejny ważny weekend. Po raz pierwszy od dłuższego czasu, Lotus wystartuje w Wielkiej Brytanii. To nasz drugi domowy wyścig. Myślę, że kibice będą nas tu wspierać, a my pokażemy się z dobrej strony. Tutaj zawsze jest dużo fanów i zapowiada się niezłe show. Będziemy się ścigać na zmienionym torze i ciekawe czy będzie szybki. Musimy sprawdzić jakie dobrać opony, strategię oraz ustawienia. Nie mogę się doczekać rywalizacji na torze.
Kamui Kobayashi (BMW Sauber): Przed tym wyścigiem mam dobre przeczucie. Lubię ten tor i czekam z niecierpliwością żeby sprawdzić nasze nowe poprawki. Szybkie zakręty sprawiają, że są to moje ulubione obiekty. Zawsze są tutaj tłumy ludzi i teraz będzie podobnie, bo Anglik jest liderem mistrzostw. Wyścig będzie emocjonujący, a Londyn jest wspaniałym miastem.
Karun Chandhok (HRT): Nie mogę się doczekać wyścigu na Silverstone. To mój domowy wyścig, ponieważ mieszkam pięć minut od toru. Miło jest tu powrócić za kierownicą bolidu Formuły 1. Bardzo dobrze znam ten tor, ponieważ ścigałem się w serii GP2 i Formuła 3. Kilka razy stałem też na podium, ale od tego czasu tor się trochę zmienił. Pierwszy sektor jest niesamowity, a nowa sekcja ma kilka szybkich zakrętów. Musimy dać z siebie wszystko i pokazać się jak z najlepszej strony.
Paul di Resta (Force India): Z niecierpliwością czekam na jazdę bolidem w piątek po torze Silverstone. Nie ścigałem się w Wielkiej Brytanii od pewnego czasu. Formuła 1 cieszy się tutaj dużym zainteresowaniem, ponieważ w dwóch ostatnich latach mistrzami świata zostali Anglicy. Teraz wracam do kokpitu i będę jeździł bo szybki Silverstone. Walencja nie była wyzwaniem, a tutaj musisz liczyć na osiągi bolidu. Ten tor ma bogatą historię i długą tradycję. To wszystko sprawia, że jest tu wyjątkowo.