- Ludzie chcą wyprzedzeń - powiedział Bernie Ecclestone w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport. - Mam propozycje: Opony muszą wytrzymać około stu kilometrów i mieszanka z kwalifikacji musi być użyta w pierwszej fazie wyścigu. Będzie więcej zmian i to w różnych czasach. Zrobi się zamieszania, a to właśnie spowoduje większe emocje - przedstawił swój plan szef F1.
Bernie dodał także, że Hankook i Continental również starało się o dostarczenie opon na przyszły sezon.
- Przed Bożym Narodzeniem nawiązał się kontakt z Michelin, a potem z Avonem oraz innymi. Dołączyli do nich także Hankook i Continental. Wszyscy lubili Formułę 1, ale wybór padł na Pirelli. Każdy zespół będzie płacił 1.35 miliona euro rocznie za dostarczenie opon. Pirelli będzie płacić za reklamę na torze i zespoły odzyskają część swojej inwestycji - zakończył Ecclestone.