Szczęśliwy Webber, rozczarowany Vettel - Red Bull po GP Węgier

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mieszane uczucia panują w ekipie Red Bulla po Grand Prix Węgier. Mark Webber cieszy się z kolejnej wygranej w tym sezonie. Z kolei Sebastian Vettel po doskonałym początku wyścigu, musiał pogodzić się z trzecim miejscem.

Mark Webber (1. miejsce): Nie było to łatwe Grand Prix. Zdawaliśmy sobie sprawę, że ważny będzie start. Wiedziałem o tym, że mam złe położenie na starcie, ze względu na brudną część toru. Ciężko było mi cokolwiek zrobić. Samochód bezpieczeństwa sprawił, że wyścig zmienił się diametralnie. Obraliśmy inną strategię. Gdy dowiedziałem się, że wyjechał safety car i zostaję na torze, liczyłem na to, że zjedzie Alonso. Wtedy miałem szansę na niezły wynik w tym wyścigu. Udało mi się na supermiękkich oponach wypracować przewagę nad Alonso. W momencie gdy zjechałem do boksu, kontrolowałem sytuację. Ten wynik, to zasługa całej ekipy. Dzięki nim mój samochód jest niezastąpiony.

Sebastian Vettel (3. miejsce): Nie wiedziałem dlaczego dostałem karę przejazdu przez pit lane. Początek wyścigu był bardzo udany. Nieźle wystartowałem, miałem dobre czasy i uzyskałem sporą przewagę nad Alonso. Gdy pojawił się samochód bezpieczeństwa miałem mało czasu na reakcję i ledwo zdążyłem zjechać do boksu. Później miałem problemy z łącznością z zespołem, czekałem na instrukcje kiedy zjedzie safety car. Zaspałem na restarcie. Nie widziałem świateł samochodu bezpieczeństwa. Jestem rozczarowany wynikiem, ponieważ liczyłem na zwycięstwo. Trzecie miejsce to dobry wynik dla ekipy, ale osobiście jestem rozczarowany.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)