Patryk Szczerbiński mistrzem Formuły Autosport Young Guns

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Młody i utalentowany Polak został w niedzielę wieczorem pierwszym mistrzem nowopowstałej brytyjskiej Formuły Autosport Young Guns. Tym samym Patryk Szczerbiński jest trzecim po Damianie Sawickim i Robercie Kubicy polskim kierowcą wyścigowym w historii, który zwyciężył w międzynarodowych mistrzostwach juniorskich formuł. Ogromny sukces 16-latka nie przyszedł jednak tak łatwo.

W tym artykule dowiesz się o:

Po tym jak Patryk był najszybszy w sobotnich kwalifikacjach i zdobył pole position zarówno do pierwszego jak i drugiego wyścigu na torze Thruxton, a jego najgroźniejszy konkurent w walce o mistrzowskie laury - Max Cornelius - dwukrotnie zajął drugie pole startowe, wydawało się że kibice będą świadkami bardzo pasjonującej i wyrównanej walki o tytuł mistrza Autosport Young Guns Championship 2010. Nikt jednak nie przewidywał, że rywalizacja przyjmie aż tak dramatyczny przebieg, jaki faktycznie miał miejsce w niedzielne popołudnie i wieczór.

Po starcie pierwszego wyścigu AYG Patryk Szczerbiński (Falcon Motorsport) i Max Cornelius (Motaworld Racing) odjechali reszcie stawki na kilka sekund. Początkowo prowadził Polak, ale cały czas na ogonie siedział mu Cornelius. Na drugim okrążeniu prowadzenie przejął Anglik, ale na trzecim ponownie na czele tabeli widniało nazwisko Patryka. W tym momencie rozpoczęła się najbardziej pasjonująca walka całego sezonu. Obaj kierowcy byli w tak fantastycznej dyspozycji i wyposażeni w bardzo podobnie zestrojone bolidy, że prowadzenie w pierwszym wyścigu AYG zmieniało się praktycznie z okrążenia na okrążenie. Podczas gdy strata trzeciego zawodnika do lidera wyścigu wynosiła 5 sekund i dalej rosła, to między Patrykiem a Maksem Corneliusem nigdy nie było większego odstępu niż na pół sekundy. Na ostatnim "kółku" zawodnik Falcon Motorsport prowadził, ale Cornelius wykorzystał tunel powietrzny za bolidem Polaka i wyprzedził go na wejściu w ostatnią szykanę. Patryk uzyskał najlepszy czas okrążenia i bonusowy punkt, ale przed ostatnim biegiem sezonu 2010 jego przewaga nad Maksem Corneliusem zmalała do 4 "oczek" w punktacji. W przerwie między biegami inżynier i mechanicy wprowadzili zmiany do ustawień bolidu, gdyż tego dnia wiał bardzo porywisty wiatr, który dodatkowo nanosił piasek na tor.

Finałowy wyścig sezonu w Formule AYG wystartował o godzinie 19. Dla 16-latka pochodzącego z Koszalina nie zaczął się najlepiej - zaraz po starcie Patryk spadł na trzecią pozycję. Szybko jednak wyprzedził Jake’a Rattenbury i rozpoczął pogoń za prowadzącym Maksem Corneliusem. Patryk wiedział, że taka kolejność premiuje Anglika i jego upragniony tytuł oddala się, a jedyne co może mu pomóc to bezwzględne zwycięstwo. Na 5 okrążeniu wyszedł na prowadzenie i zaczął uciekać Corneliusowi. Gdy rozpoczynał ostatnie "kółko" miał sekundę przewagi nad Anglikiem i za 3,8 km miał świętować swoje mistrzostwo. Nikt jednak nie spodziewał się tego, co wydarzyło się na ostatniej szykanie Club. Jadący za Patrykiem Max Cornelius nie zahamował i ścinając zakręt od zewnętrznej strony z całym impetem wjechał w bolid Polaka. Obaj zawodnicy wypadli poza tor kilka razy obracając się. Cornelius mógł kontynuować jazdę ale zniszczenia bolidu Patryka Szczerbińskiego były na tyle poważne, że Polak musiał wycofać się z wyścigu. Ostatecznie Max Cornelius dojechał do mety na 4. miejscu, a sensacyjnym zwycięzcą został Anton Spires. Przy takim układzie tabeli mistrzem w sezonie 2010 zostawał Max Cornelius.

Zespół Falcon Motorsport od razu wniósł protest na manewr Corneliusa i wyniki ostatniego wyścigu Young Guns Championship pozostawały prowizoryczne. Sędziowie obejrzeli zarejestrowany materiał wideo, przesłuchali wirażowych, zapoznali się z telemetrią i wysłuchali Patryka oraz Maksa. Mniej więcej po 90 minutach nerwowego oczekiwania ogłoszono ostateczne wyniki zawodów - Max Cornelius został zdyskwalifikowany z drugiego niedzielnego biegu za celowe spowodowanie kolizji, a mistrzem AYG 2010 został Patryk Szczerbiński.

Jest to bez wątpienia największy sukces 16-latka w jego dotychczasowej karierze. W historii polskiego motorsportu jest dopiero trzecim zawodnikiem, który wygrał mistrzostwo w międzynarodowych zawodach bolidów jednomiejscowych. Prekursorem był Damian Sawicki (rok 2002 - Formuła Lista Junior) a drugim, i jak dotąd najbardziej znaczącym i prestiżowym mistrzem, Robert Kubica (2005 - Formuła Renault 3.5). Osiągnięcie Patryka jeszcze bardziej podkreśla fakt, że ten rok był pierwszym, w którym startował on za kierownicą bolidu. Wcześniej uczestniczył tylko w zawodach kartingowych. Na dodatek sezon 2010 jest inauguracyjnym dla rozgrywek Autosport Young Guns Championship, co oznacza że młody Polak jest pierwszym w ogóle mistrzem Formuły AYG w historii.

Zakończony sezon był bardzo emocjonujący, szczególnie ostatni wyścig, który dostarczył dramatu, wiele nerwów i niepewności. W drodze po mistrzowski laur Patryk Szczerbiński odniósł 3 zwycięstwa, zdobył 5 pole position, 11 razy stawał na podium i 6-krotnie wykręcał najlepszy czas w wyścigu (tzw. fastest lap). W lutym przyszłego roku odbędzie się oficjalna ceremonia zakończenia sezonu 2010 w BARC (British Automobile Racing Club), podczas której Patryk otrzyma puchar za zwycięstwo w serii Young Guns. Ponadto, organizator mistrzostw zapowiedział, że już wkrótce poznamy szczegóły nagrody, jaką BARC przewidziało dla Patryka za zwycięstwo w tegorocznym czempionacie. Póki co, pozostaje ona niespodzianką.

Patryk Szczerbiński: Jestem niesamowicie szczęśliwy z wygrania inauguracyjnych mistrzostw Formuły Autosport Young Guns! Z tego co się dowiedziałem, to zapisałem się w historii polskiego motorsportu, z czego jestem bardzo dumny. Chciałbym podziękować mojej rodzinie za duchowe wsparcie i za wszystko co dla mnie zrobili oraz oczywiście moim sponsorom: 2B Interface, NordGlass, 4FIT i PowerSlim. Chcę też powiedzieć, że następnym moim celem jest start w Formule Renault 2.0 Eurocup, gdzie jak zawsze powalczę z całych sił o jak najlepszy rezultat. Myślę, że jestem już gotowy do startu w niej, pomimo mojego bardzo młodego wieku.

Craig Dolby (trener i instruktor Falcon Motorsport, zawodnik Superleague Formula w barwach Tottenham Hotspur): Bardzo się cieszę z sukcesu Patryka. Przez to co się stało w ostatniej minucie drugiego wyścigu, Max Cornelius omal nie przekreślił ciężkiej pracy Patryka i całego zespołu w ciągu roku. Powtarzałem za każdym razem, aby wszyscy walczyli fair play i nawet jeżeli decyzja sędziego byłaby inna to i tak Patryk jest dla mnie mistrzem. Ten chłopak to moim zdaniem wielki talent sportu motorowego. Mam nadzieję, że będę mógł mu pomagać w dalszej karierze ponieważ jest wspaniałym młodzieńcem i obaj kochamy wyścigi. Ma swój wielki cel i aby go osiągnąć ciężko pracuje od 8 roku życia. Pragnę jeszcze nadmienić, że w przyszłym roku w Formule Renault 2.0 Patryk ma ogromne szanse na walkę o podium i mogę zaświadczyć, że jest do tego odpowiednio przygotowany.

Sesja kwalifikacyjna do wyścigu nr 1:

1. Patryk Szczerbiński - 1.18,415

2. Max Cornelius - 1.18,785 (+0,370)

3. James Nutbrown - 1.19,465 (+ 1,050)

4. Jake Rattenbury - 1.19,616 (+ 1,201)

5. Russell Danzey - 1.20,529 (+ 2,114)

Wyścig nr 1:

1. Max Cornelius - 15 okr. / 20.04,942

2. Patryk Szczerbiński + 0,445

3. Jake Rattenbury + 9,445

4. Anton Spires + 21,473

5. Russell Danzey + 32,978

...

najszybsze okrążenie: Patryk Szczerbiński - 1.19,172 (na 13 okr.)

Sesja kwalifikacyjna do wyścigu nr 2:

1. Patryk Szczerbiński - 1.18,771

2. Max Cornelius - 1.18,954 (+ 0,183)

3. James Nutbrown - 1.19,558 (+ 0,787)

4. Jake Rattenbury - 1.19,711 (+ 0,940)

5. Russell Danzey - 1.20,844 (+ 2,073)

Wyścig nr 2:

1. Anton Spires - 16 okr. / 21.29,620

2. James Nutbrown + 0,403

3. Russell Danzey + 4,422

Patryk Szczerbiński + 1 okr. (nie ukończył)

Max Cornelius (dyskwalifikacja)

najszybsze okrążenie: Patryk Szczerbiński - 1.18,685 (na 7 okr.)

Końcowa punktacja mistrzostw Autosport Young Guns 2010:

1. Patryk Szczerbiński - 342 pkt

2. Max Cornelius - 337 pkt

3. James Nutbrown - 261 pkt

4. Jake Rattenbury - 179 pkt

5. Anton Spires - 171 pkt

Źródło artykułu:
Komentarze (0)