- Nie będę szefem zespołu, ale to nie oznacza, że powiedziałem Formule 1 "do widzenia". Jestem daleki od tego - zapowiedział Briatore. Media przymierzają byłego szefa Renault do pełnienia funkcji w Pirelli, Ferrari lub u boku, albo nawet jako następca Bernie Ecclestona. Te ostatnie podejrzenia podsycił sam Briatore mówiąc, że interesuje go biznesowa działalność w F1.
Jednak sam Ecclestone jakiś czas temu zapowiedział, że do 2013 nie planuje rezygnacji z pełnionej funkcji.
Bernie Ecclestone (z lewej) i Flavio Briatore