Schumacher w czasie drugiej części kwalifikacji w zakrętach nr 10 i 14 utrudniał jazdę Barrichello za co zresztą otrzymał naganę od sędziów.
- Przyszedł i przeprosił informując, że zespół nie powiedział mu, że tam byłem - powiedział Brazylijczyk. - Ale ja byłem na szybkim okrążeniu, a kierowca ma lusterka, ma wszystko, nie można w każdym przypadku liczyć na zespół - żalił się kierowca Barrichello, który awansował do Q3, ale zajął ostatnie miejsce.
Sędziowie nie podjęli żadnych kroków wobec Nico Rosberga, który miał przeszkadzać Fernando Alonso, oraz wobec Roberta Kubicy, który utrudniał jazdę Adrianowi Sutilowi.