Wszystko wskazuje na to, że Witalij Pietrow pozostanie w ekipie z Enstone. Nowi współwłaściciele przyznali, że chcieliby zatrzymać rosyjskiego kierowcę na kolejny sezon, pod warunkiem, że wykaże się większą regularnością w swojej jeździe.
Lotus Renault nie potwierdza oficjalnie Pietrowa jako swojego drugiego kierowcy, dlatego zawodnik postanowił zwołać konferencję prasową. "Rakieta z Wyborga" opowie o zakończonym sezonie oraz przedstawi swoje plany na przyszłość.
- Chcemy kontynuować pracę z Witalijem, ale dopiero usiądziemy z nim do rozmów - powiedział właściciel zespołu Gerard Lopez. - W zeszłym tygodniu przeszedł operację, więc nie mieliśmy okazji do dyskusji z Boullierem i inżynierami - dodaje.
- Na pewno chcemy od niego lepszych wyników. Pokazał na Węgrzech i w Abu Zabi, że może być szybki, ale musi to utrzymać w pozostałych wyścigach. Wiemy, że czasami brakuje mu koncentracji podczas weekendu. Dlatego jeżeli zdecydujemy się na kontynuowanie współpracy, on musi być stabilniejszy - zakończył Lopez.