Wcześniej spekulowano, że Roberta Kubicę najwcześniej w F1 zobaczymy w przyszłym roku. Ostatnie doniesienia na temat zdrowia Polaka są dobre, ale musimy jeszcze poczekać ostatecznym werdyktem.
Adwokat Stefan Seitz nie chciał komentować kontraktu Nicka Heidfelda. - W tym sporcie liczą się osiągi i ostatecznie to one decydują kto zasiądzie w bolidzie - powiedział. Natomiast dziennik Express na podstawie oświadczenia Danielego Morelli, zacytował słowa Kubicy.
- Dzięki specjalnym metodom rehabilitacji chcę skrócić czas leczenia i wrócić jeszcze w tym sezonie. Po wypadku będę jeszcze mocniejszy, tak jak to miało miejsce w przeszłości - miał powiedzieć Polak nawiązując do wypadku w Kanadzie oraz kolizji drogowej w roku 2003. 26-letni kierowca został już przeniesiony z oddziału intensywnej terapii do pokoju rehabilitacyjnego.
Fernando Alonso, który podczas testów w Barcelonie miał na swoim kasku miniaturkę kasku Roberta Kubicy zdradził CNN, że obawiał się o życie swojego przyjaciela. - Teraz już jest lepiej, a operacje się udały. Jednak w Formule 1 musisz być perfekcyjny, więc najważniejsze będą najbliższe miesiące. On jest silnym człowiekiem i jestem pewien, że wyzdrowieje szybciej niż niektórzy myślą - zakończył.