GP Chin - 1. trening: Bezkonkurencyjny Red Bull, problemy Heidfelda

Łukasz Żaguń 15 Kwietnia 2011, 08:30

W trakcie całego treningu kierowcom przyszło rywalizować w gęstej mgle, przez co widoczność na torze była mocno ograniczona. Jako pierwszy zameldował się na nim Narain Karthikeyan, reprezentujący barwy teamu HRT. Jak się później okazało hinduski kierowca ukończył sesję z ostatnim rezultatem.

Po raz kolejny bezapelacyjnie najszybszym kierowcą na torze był Sebastian Vettel, który z czasem 1,38,739 o ponad pół sekundy wyprzedził swojego kolegę z zespołu - Marka Webbera. Choć miejsce Australijczyka wydaje się być zadowalające, to jednak strata do lidera na pewno nie napawa optymizmem zespołu z Milton Keynes.

Na kolejnych miejscach uplasowali się obaj kierowcy McLarena. Lewis Hamilton oraz Jenson Button stracili jednak do prowadzącej dwójki ponad 2 sekundy! Bez wątpienia dla mechaników tej stajni jest to powód do rozterek.

Zaledwie pięć okrążeń udało się przejechać Nickowi Heidfeldowi. Niemiec w zakręcie numer 10 utracił panowanie nad bolidem, odbił się od krawężników i uszkodził samochód. Tym samym nie był już w stanie kontynuować jazdy. Reprezentant Renault z rezultatu może być jednak zadowolony. Niemiec sklasyfikowany został bowiem na piątej pozycji.

Jego kolega z zespołu - Witalij Pietrow również pokazał się z dobrej strony. Rosyjski kierowca był dziewiąty, choć jego strata do Heidfelda była niewielka. Pietrow przejechał w sumie 16 okrążeń.

Bardzo słabo po raz kolejny wypadli natomiast kierowcy Ferrari. Tym razem nieco lepiej spisał się Felipe Massa, który będąc jednym z najaktywniejszych kierowców na torze, uplasował się na szóstej pozycji. Fernando Alonso z kolei sklasyfikowany został sześć lokat niżej. Warto jednak dodać, że Ferrari podczas pierwszej sesji treningowej przeprowadziło szereg testów w zakresie aerodynamiki.