- To był ciekawy wyścig i wybranie odpowiedniej strategii było sporym wyzwaniem dla każdego zespołu. Wydaje mi się, że kolizja z Michaelem miała wypływ na mój rezultat. Uderzył w mój bolid, a następnie utknąłem za wolniejszymi samochodami. Gdyby nie doszło do tego zderzenia, to wyścig byłby lepszy w moim wykonaniu.
- Oczywiście cieszę się z wyniku. W końcówce wyprzedziłem Sebastiena Buemi i odzyskałem ósmą lokatę. Przed kolejnymi wyścigami musimy być optymistami, ponieważ oba nasze samochody znalazły się w czołowej dziesiątce. Zdobyliśmy ważne 10 punktów - zakończył Witalij Pietrow.