Sezon 2011 w wykonaniu zespołu Williams jest na razie fatalny. Ekipa z Grove w ośmiu wyścigach zdobyła tylko cztery punkty. Po słabych wynikach do dymisji podali się Sam Michael oraz Jon Tomlinson.
Do zespołu ma natomiast dołączyć Jason Somerville i Mark Gilan. Wcześniej zatrudniony został Mike Coughlan. Zmiany te spowodowały, że Rubens Barrichello uwierzył, że Williams znowu może wrócić na szczyt i chce być częścią tego odrodzenia w sezonie 2012.
- Kiedy przyszedłem do Williamsa, wierzyłem w ich projekt. Ostatnio wiele się zmieniło i nadal jest sporo do zrobienia. To smutne, że mamy samochód, który nie jest konkurencyjny w tym sezonie. Pod koniec ubiegłego roku wydawało się, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Jednak przyszły sezon ma być inny, ponieważ szykuje się sporo poprawek.
- Chcę być częścią Williamsa, tak jak jestem od dwóch lat. Teraz mam pewność, że zmierzamy w dobrą stronę - zakończył Barrichello.