Kierowca McLarena od czasu kiedy odwiedził Christiana Hornera w motorhome Red Bulla podczas Grand Prix Kanady, był tematem plotek o przenosinach do ekipy z Milton Keynes. Pomimo zdementowania tych informacji, spekulacje nasiliły się znowu w tym tygodniu. Media odkryły, że Lewis Hamilton ma klauzule w swoim kontrakcie, która pozwoli mu odejść z McLarena po tym sezonie.
Jednak Horner definitywnie potwierdził, że mistrz świata z roku 2008 nie będzie partnerem Sebastiana Vettela. - Na papierze duet Vettel-Hamilton wygląda niezwykle atrakcyjnie - powiedział szef Red Bulla.
- Jednak trzeba być realistą i spojrzeć w przeszłość. Posiadanie dwóch najlepszych kierowców w stawce nie zawsze było dobrym rozwiązaniem. Wystarczy przypomnieć sobie takie duety jak: Senna-Prost, Piquet-Mansell, a nawet Hamilton-Alonso.
- Jesteśmy ogromnie szczęśliwi, że Sebastian podpisał z nami długoterminową umowę oraz jesteśmy zadowoleni z pracy, jaką wykonuję Mark. Naszym celem jest skupienie się na naszych dwóch kierowcach. Nie chcemy niczego zmieniać - zakończył.
Tym samym Horner uciął medialne spekulacje nt. przejścia do Red Bulla Lewisa Hamiltona.
Horner jest zadowolony z Webbera i nie chce Hamiltona w zespole