Alguersuari liczy… na słabe kwalifikacje

To może być trochę dziwne, ale Jaime Alguersuari ma nadzieję, że do wyścigu o Grand Prix Niemiec zakwalifikuje się z odległej pozycji. Dzięki temu Hiszpan może zaoszczędzić zestaw świeżych opon.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

W pierwszych pięciu wyścigach sezonu 2011 kierowca Toro Rosso zawsze awansował do Q2, a czasami do Q3. Jednak podczas startów w Kanadzie, Walencji i na Silverstone, Jaime Alguersuari nie zdołał zdobyć punktów w wymienionych Grand Prix, mimo wywalczenia awansu do finałowej części. Teraz Hiszpan ma nadzieję, że podczas kwalifikacji w Niemczech, zajmie dalszą lokatę.

- Nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby nie byłoby mnie w Q2 na torze Nurburgring - powiedział w wywiadzie dla "Radio Naciona de Espana". - W ten sposób będę mógł zachować komplet świeżych opon - dodał.

Osiemnasta pozycja startowa, to ostatnia lokata, która nie zapewnia awansu do dalszej części czasówki. Kierowcy mogę za to zaoszczędzić dodatkowy komplet mieszanki. - Jestem tego pewien, ponieważ wcześniej robiłem inaczej i było źle. Wolę nie zakwalifikować się wysoko i dzięki temu mogę mieć lepszy samochód z większymi szansami za punkty - oznajmił kierowca Toro Rosso.

Hiszpan jest również przekonany, że Sebastian Vettel jest na najlepszej drodze do obrony tytułu mistrzowskiego. - Dla mnie te mistrzostwa już się zakończyły. Red Bull jest nie do pobicia, należą do innej galaktyki - zakończył Alguersuari.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×