Lewis Hamilton po kwalifikacjach: Gdybyśmy mieli taki samochód od początku sezonu...

Lewis Hamilton miał bardzo duże szanse na pole position podczas kwalifikacji na torze Suzuka. Niestety ostatni przejazd w Q3 był pechowy dla kierowcy McLarena. Brytyjczyk wystartuje zatem do niedzielnego wyścigu z trzeciego pola.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jestem zadowolony, że będę startował z trzeciego pola. Jest to czysta część toru i możemy mieć dzięki temu udany wyścig - powiedział Lewis Hamilton po zakończeniu kwalifikacji. Jego partner z zespołu przegrał w sobotę pole postion o 0,009 sekundy. - Jesteśmy konkurencyjni przez cały weekend i ciągle robimy postępy. Gdybyśmy mieli taki samochód od początku sezonu, to te mistrzostwa mogłyby inaczej wyglądać - dodał.

Hamilton po pierwszym przejeździe w Q3 był liderem i wydawało się, że pierwsze pole startowe padnie jego łupem. Kierowca McLarena miał jednak problemy na okrążeniu wyjazdowym. - Mój ostatni przejazd w Q3 nie wyszedł, ponieważ na ostatnim zakręcie nagle pojawił się Mark (Webber), a chwilę potem po zewnętrznej wyprzedził mnie Michael (Schumacher) i przejechał po trawie.

- Te incydenty trochę mnie spowolniły i nie zdążyłem przekroczyć prostej start-meta na czas. Wszyscy walczyliśmy, żeby zdążyć przed flagą w szachownicę - przyznał Hamilton.

Czy zatem Brytyjczyk ma szanse na sukces podczas wyścigu na japońskim torze Suzuka? - Startuje z trzeciego pola, ale jestem równie szybki jak kierowcy przede mną. Do tej pory nie wszystko układało się po mojej myśli, ale to się zmieni w niedzielę - zakończył.

Źródło artykułu: