W mokrych warunkach wiele może się wydarzyć - wypowiedzi kierowców po kwalifikacjach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnym wyścigu o Grand Prix Brazylii czekają nas spore emocje. Wszystko za sprawą zapowiadanego przez synoptyków deszczu, który ma spaść nad torem Interlagos. Czy w trudnych warunkach dojdzie do niespodzianki? Kto może pokonać Sebastiana Vettela?

Lewis Hamilton (4. miejsce): Muszę przyznać, że Jenson był dziś piorunująco szybki. Skończyłem kwalifikacje kilka dziesiętnych za nim. Mogłem pojechać szybciej, ale tak naprawdę brakowało mi tempa. Kwalifikacje ułożyły się dla mnie nieco pechowo. Dobrze, że tempo Jensona było całkiem zachęcające dla zespołu. Obaj wystartujemy z tego samego rzędu i na pewno możemy stamtąd wysłać silne przesłanie. Na suchym torze nie mamy idealnego tempa, lecz mam nadzieję, że dysponujemy nim w mokrych warunkach. Przed nami ciężki wyścig. Jeżeli sprawdzą się prognozy, to będziemy jeździć w deszczu.

Fernando Alonso (5. miejsce): Moje piąte miejsce było wszystkim, na co mogłem sobie pozwolić. Tym razem awansowanie na moją tradycyjną już pozycję był trochę większym problemem. Nie jestem zadowolony z balansu bolidu. Wydaje się, że Mercedes będzie bardzo konkurencyjny. W Q3 udało nam się zbliżyć do McLarenów o wiele bardziej, niż mogliśmy tego oczekiwać. Udało nam się wykorzystać sytuację na torze lepiej niż inni, mimo że nasz potencjał nie jest imponujący. Jeżeli naprawdę w trakcie wyścigu będzie padać, to czeka nas ekscytujący wyścig. Moim zdaniem będzie miejsce na podium. Nikt jednak nie wie, co można osiągnąć w mokrych warunkach.

Nico Rosberg (6. miejsce): To były dobre kwalifikacje. Udało się zaoszczędzić komplet opon na wyścig i znaleźliśmy się przed jednym z bolidów Ferrari, co zawsze było moim celem w tym sezonie. Jestem bardzo zadowolony, że ruszę do wyścigu z szóstej pozycji. Okrążenie wyjazdowe w Q3 było moim zdaniem zbyt wolne, dlatego na szybkim kółku opony wytrzymywały i nie były w doskonałej kondycji, nie byłem w stanie pojechać tak szybko jak w Q2. Postaram się nie zawieść zespołu i zdobyć kilka cennych punktów jako podziękowanie dla nich za ten cały sezon.

Felipe Massa (7. miejsce): Znacznie więcej oczekiwałem od kwalifikacji. Siódme miejsce mnie nie satysfakcjonuje. Nie mogę być z niego zadowolony. Ciężko się przyznać, ale przez cały weekend nie udało nam się znaleźć odpowiedniego balansu. W niektórych zakrętach blokowałem przednie koła. Nie wiemy, co było tego przyczyną. Generalnie samochód nie był łatwy w prowadzeniu. W Q2 musiałem użyć dwóch zestawów miękkich opon i zapłaciłem za to w Q3, jako że mogłem wykonać już tylko jeden przejazd. W trakcie mokrych zawodów może się wiele wydarzyć. Trudno cokolwiek przewidzieć. Silne są Red Bulle i McLareny. My spróbujemy powalczyć o podium. Postaram się dać z siebie wszystko, aby moi kibice mieli dużo satysfakcji.

Adrian Sutil (8. miejsce): Za nami kolejne udane kwalifikacje. Naprawdę muszę przyznać, że dobrze czułem się przez całe popołudnie. Moim jedynym problemem było to, że było nieco wietrzenie, jednak byłem w stanie dostosować moją jazdę i nie osłabiło mnie to. Ósme miejsce jest dobre i czuję się dość pewnie przed jutrem, nieważne czy będzie sucho, czy mokro.

Bruno Senna (9. miejsce): Mogę być zadowolony z wyniku. Szczerze mówiąc, to nie spodziewałem się tego na początku weekendu, jednak to dobra wiadomość. Teraz dobrze wiemy, że bolid miał tutaj potencjał, jednak po prostu nie byliśmy pewni poziomu osiągów, ale R31 zachowywał się dziś tak jak należy. W Q2 zespół dobrze przygotował samochód i wykonaliśmy świetną robotę. Szkoda tylko, że w Q3 mieliśmy używane opony, ponieważ mogliśmy wywalczyć jeszcze lepszy wynik.

Michael Schumacher (10. miejsce): Prognozy na wyścig nie są zbyt optymistyczne. Mowa jest o deszczu w trakcie wyścigu. Biorąc to pod uwagę, musimy być gotowi na wszystkie możliwości. W kwalifikacjach wybraliśmy właściwe strategie. Mimo wszystko nie byliśmy konkurencyjni i dlatego będziemy przez noc analizować dane. W wyścigu postaram się powalczyć o kilka punktów.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)