Kontuzjowany Molder chce wygrać JWRC

Molder nie uważa, żeby złamanie prawej kostki przekreśliło jego start i osiągnięcie dobrego wyniku w Rajdzie Finlandii. Estończyk jeżdżący w Suzuki Swift Super 1600 nie poddaje się i chce walczyć do końca. Waleczność to cecha dobrych kierowców a Estończyk nie poddaje się.

W tym artykule dowiesz się o:

Jaan Molder pokazał, że jest niezwykle zdeterminowanym kierowcą i nie przewiduje żadnych komplikacji w związku z jego złamaną prawą kostką. Uczestnik cyklu JWRC nabawił się urazu trzy tygodnie temu podczas skoków ze spadochronem. Kierowca twierdzi, że ta kontuzja nie robi mu krzywdy podczas jazdy i nie spowalnia go, bowiem prawej nogi używa tylko do wciskania pedału gazu. Zatem uraz nie będzie miał żadnego wpływu na jazdę Moldera.

- Boli, kiedy przenoszę ciężar ciała na tę nogę - powiedział kierowca Suzuki. - Trudno jest chodzić z taką nogą, ale kiedy siedzę w samochodzie nie jest tak źle. Miałem szczęście, że nie stało się nic więcej. Gdyby to przytrafiło się lewej nodze miałbym spory problem, bo lewej nogi używam przy hamowaniu – na niej ciąży większe ciśnienie. Zrobiliśmy badania w poniedziałek i okazało się, że wszystko jest w porządku - stwierdził Molder.

Po dobrym starcie w Rajdzie Meksyku Molder dobrze rokował na dalszą część sezonu JWRC, jednak nie punktując w dwóch ostatnich rajdach spadł na 6. pozycję. Jego strata do lidera Sebastiena Ogiera wynosi 16 punktów. Młody Estończyk ma nadzieję, że w Finlandii nieco odrobi do prowadzącego w cyklu.

- Znaleźliśmy odpowiednie ustawienie naszego samochodu. Testy i odcinek testowy to potwierdziły - powiedział Molder. - Może ten rajd nie wypada dla mnie w najlepszym momencie, ale nie poddaję się. Potrzebuję zwycięstwa tutaj, żeby zachować jakiekolwiek szanse na zdobycie mistrzostwa. Wiem, że podejmuję jeszcze większe ryzyko niż zwykle, ale będę jechał najszybciej jak potrafię. Myślę, że mogę wygrać. To długi rajd, mamy zaplanowanych sporo odcinków specjalnych – zapowiada się interesująco - kończy Jaan Molder.

Źródło artykułu: