Jonathan Rea nie przechodzi do MotoGP

Nataniel Piórkowski 23 Września 2012, 10:11

Rea zastępuje obecnie kontuzjowanego Caseya Stonera w fabrycznej ekipie Repsol Honda. Brytyjczyk, który w swym debiucie w MotoGP zajął w ubiegłym tygodniu ósme miejsce na torze Misano, był wiązany z funkcją etatowego zawodnika w przyszłorocznym składzie zespołu San Carlo Honda Gresini, korzystającego z prototypowych motocykli.

Honda poinformowała jednak, że w przyszłym sezonie Rea pozostanie w serii Superbikes, gdzie będzie bronił barw stajni Ten Kate. - Jestem zadowolony z kontynuowania moich startów w tej emocjonującej serii. Przez całą moją karierę byłem w pełni lojalny Hondzie, ponieważ wierzę w jej zespół, samą firmę i to, że w przyszłości możemy osiągnąć jeszcze więcej - powiedział Rea w oświadczeniu wydanym przez Ten Kate sobotniego popołudnia.

Uważa się, że Rea będzie kontynuował starty w wyścigach MotoGP przez trzy kolejne rundy mistrzostw, aż do czasu powrotu Stonera, do którego ma dojść podczas jego domowego Grand Prix Australii na Phillip Island. Prócz swych obowiązków względem Repsol Honda, Brytyjczyk kontynuuje starty w serii World Superbikes, gdzie na tę chwilę zajmuje piąte miejsce w mistrzostwach, ponieważ kalendarze obu serii nie kolidują ze sobą.