- Ja zawsze czekam na wyścig na Monzy, a włoscy kibice są naprawdę entuzjastami sportów motorowych - mówi Jenson Button. - Pomimo że jesteś tak skoncentrowany w ciągu weekendu na poprawianiu swojego bolidu, możesz ciągle odczuwać atmosferę i emocje wokół toru. Monza ma również prawdziwą historię. Chodziłem wokół całej starej pochylonej części toru i mam tak wiele szacunku dla kierowców, którzy niegdyś na nim się ścigali.
- Monza bardzo różni się od większości torów, na których ścigamy się w ciągu roku. Jest szybka i musisz jechać z taką niską siłą docisku, aby uzyskać prędkość na prostej, niezbędną do jej pełnego wykorzystania. Szykana Ascari jest prawdopodobnie moją ulubioną częścią toru i można mieć dużo zabawy przejeżdżając ją. Parabolica jest również dobra, zwłaszcza w kwalifikacjach, kiedy staramy się jak najlepiej wykorzystać samochód i hamujemy tak późno, jak to możliwe, wjeżdżając w nią. Jeżeli zahamujesz trochę za późno, wypadasz na żwir i prawdopodobnie na ścianę. Ale jeśli zrobisz to dobrze i masz dobre okrążenie kwalifikacyjne, to potem jest niesamowity czad, ponieważ wiesz, jak ciężko na to pracowałeś. Pierwszy zakręt jest zawsze interesujący, z dwudziestoma bolidami zwalniającymi z 290km/h do 80km/h i walczącymi o pozycje na śliskiej nawierzchni z zimnymi oponami!
- Monza to bardzo specjalny tor wyścigowy i zawsze prawdziwym zaszczytem było ściganie się tam, a jeszcze lepsze było uczucie zwycięstwa na włoskim Grand Prix - dodaje Rubens Barrichello. - Z tym torem związane są niektóre z ulubionych wspomnień z moich zwycięstw w 2002 i w 2004 roku. Jako że jest to najszybszy tor w kalendarzu, z długimi prostymi, więc moc silnika jest bardzo ważna, aby zwiększyć szybkość na prostych i bolid będzie ustawiony z najniższymi możliwymi poziomami oporów aerodynamicznych i siły docisku. Trzeba mieć dobrą stabilność podczas hamowania, by móc skutecznie przejeżdżać tarki na Monzy bez zbyt dużej podsterowności. Dobra trakcja jest ważna na wyjściu z szykan Rettifilo i Roggia i możesz wyprzedzać na obu tych skrętach. Obecnie trudniej "zassać" się na prostych, ponieważ tak trudno podążać za innym bolidem bez strat z powodu turbulencji.