Leszek Kuzaj zastąpi Sebastiana Frycza w zespole PSO

Na pewno wielu kibiców zastanawiało się, dlaczego Leszek Kuzaj został zgłoszony do Rajdu Orlen przez zespół PSO BF Goodrich Rally Team. Krakowski kierowca po rozstaniu z Subaru Poland Rally Team zapowiadał bowiem starty pod szyldem swojej stajni wyścigowej, STT Racing. Logo PSO pojawiło się co prawda na rajdówce Kuzaja już podczas poprzednich tegorocznych eliminacji RSMP, jednak było to tylko częściowe rozszerzenie programu sponsorskiego Polskich Składów Oponiarskich.

W tym artykule dowiesz się o:

- Tylko przez chwilę się zastanawiałem, ale dobre wyjście z sytuacji było tylko jedno. Skoro po ostatnim wypadku Seby na Rajdzie Karkonoskim nie ma mowy aby on pojechał Rajd Orlen, to trzeba wspomóc świetny, już dwuletni kontakt z tym wypróbowanym partnerem. Po raz pierwszy wystartuję więc w barwach PSO BF Goodrich i muszę powiedzieć, że jest to dla mnie ważne i miłe. To wspaniały zespół ludzi oddanych rajdom, dla których ten sezon był wyjątkową próbą. Dwa spalone auta, wiele różnych problemów i jeszcze ten ostatni wypadek. To na pewno za wiele jak na jeden rok. Imponuje mi to, że mimo takich niepowodzeń zespół nie odpuścił końcówki sezonu a więc jedziemy razem - wyjaśnił Leszek Kuzaj na łamach portalu Autoklub.pl.

- Chciałbym zrobić dla nich jakąś niespodziankę, ale nie będzie łatwo. Mam świadomość, w jakiej doskonałej dyspozycji jest Bryan Bouffier, jak szybko na szutrach jeździ Michał Bębenek, ale spróbujemy z nimi powalczyć. Czuję się już znacznie lepiej po ostatniej kontuzji nadgarstka i mam nadzieję, że damy radę - dodał kierowca.

Fanom Sebastiana Frycza pozostaje jedynie mieć nadzieję, iż mimo pechowego sezonu 2007 jego dotychczasowi sponsorzy, w tym także firma PSO zdecydują się na dalszą współpracę z kierowcą ze Szczyrku. Wszak Frycz już nie raz pokazał, że potrafi być bardzo szybki i skuteczny, o czym świadczą chociażby jego tytuły rajdowego Wicemistrza Polski.

Komentarze (0)