- Na pewno sobota będzie bardzo ważna - uważa Felipe Massa. - Nigdy tu nie jeździłem, ale sądzę, że będzie znacznie trudniej o wyprzedzanie, niż w Walencji, ponieważ proste są krótsze.
- Oczekiwania wobec tego wyścigu są ogromne. Wszyscy jesteśmy ciekawi, jak będzie wyglądał pierwszy nocny wyścig w historii Formuły 1. Cieszę się, że poznam kolejny tor. Będzie interesująco i zarazem trudno. Ten tor wygląda, jak mieszanka torów w Walencji, Melbourne i Monako - stwierdził Brazylijczyk.
Kimi Raikkonen tylko teoretycznie ma szansę na kolejny mistrzowski tytuł. - Najważniejszym celem jest wygrana. Sytuacja w mistrzostwach nie jest zła. Wszystko w rękach moich rywali, ponieważ wygrana nie zależy już od moich wyników. W teorii mam szansę, ale nie kontroluje tego - powiedział fiński kierowca.
"Iceman" mimo niepowodzeń w ostatnim czasie wciąż twierdzi, że dla niego liczą się tylko zwycięstwa. - Dam z siebie wszystko w Singapurze, więc o ile nadal będę mógł walczyć o tytuł, to będzie on moim głównym celem. Muszę się zmobilizować na te ostatnie cztery wyścigi i zobaczymy co się stanie. Wielokrotnie powtarzałem, że tylko wygrana jest moim celem. Nie jestem tu, aby jeździć, chcę wygrywać - zakończył.