Zmotywowany Sordo przed domowym rajdem

Przyszły weekend będzie bardzo dobrą okazją dla zespołu Citroena do powiększenia przewagi w klasyfikacji generalnej WRC nad kierowcami Forda. Dodatkową motywacją dla Sordo jest fakt, że będzie występował przed własną publicznością, a Katalonia jest jego domowym rajdem. Wobec tego Hiszpan chce wypaść jak najlepiej i zdobyć dużo punktów.

Paweł Świder
Paweł Świder

Ten rajd ma należeć do niego. Dani Sordo z Citroena jest bardzo mocno zmotywowany przed swoją domową rundą WRC. Hiszpan chce zaimponować swoim kibicom i pojechać na maksimum swoich możliwości. Kierowca jest przez to dodatkowo zmotywowany i liczy, że dwunasta runda tegorocznego czempionatu zakończy się dla niego i jego fanów pełnym sukcesem i po raz kolejny znajdzie się na podium.

Także statystyki stoją po stronie Sordo. Młody Hiszpan przez dwa lata z rzędu (2006 i 2007) zdobywał drugie miejsce w WRC, a trzy lata temu wygrał Rally Catalunya-Costa Daurada w klasyfikacji Junior WRC, dzięki czemu zdobył tytuł w tym cyklu. W tym roku będzie startował Citroenem C4 WRC, który w połączeniu z temperamentem kierowcy jest niezwykle szybki na asfaltowej nawierzchni.

- To niekoniecznie mój ulubiony rajd - stwierdził Sordo. - Jednak i ja i mój pilot Marc Marti występujemy tu w roli gospodarzy, a to zobowiązuje. Kolejne odcinki specjalne rajdu są bardzo szybkie i szerokie, dlatego tak ważne jest, aby jechać jak najlepszym torem jazdy. Innym wyzwaniem dla nas będzie najlepiej się do tego rajdu przygotować. Do pewnych spraw musimy się bardziej przyłożyć, do innych trochę mniej, jednak niczego nie możemy zignorować. Jeśli coś przeoczymy to nie będziemy w stanie utrzymać tej idealnej linii jazdy i w ogóle będą problemy z przyczepnością na szutrowych łącznikach - tego lekceważyć nie można - oświadczył Sordo.

- Tutaj bardziej niż gdzie indziej ludzie będą zwracać uwagę na to, jak sobie radzimy w trudnych warunkach. Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie odgrywać kluczową rolę, bo na pewno będziemy mogli liczyć na sporą pomoc. Jedziemy domowy rajd i wielu kibiców będzie za nas trzymać kciuki, nasi przyjaciele będą stać na odcinkach. To wywiera na nas dodatkową presję, ale również dodaje motywacji.

Dani zapytany o to, na której pozycji chciałby ukończyć rajd odpowiedział bardzo dyplomatycznie. Stwierdził, że najważniejsze jest zdobycie kilku cennych punktów do generalki dla Citroena, aby jeszcze odskoczyć Fordowi w klasyfikacji producentów. Poza tym celem jest też wypracowanie odpowiedniej sytuacji dla lidera zespołu Sebastiena Loeba w walce z głównym konkurentem do tytułu mistrza Świata Mikko Hirvonenem jadącego za kierownicą nowego Forda Focusa. Liczy się klasyfikacja mistrzostw zarówno w zespole, jak i w klasyfikacji indywidualnej. Na to wszystko musi zwracać uwagę Sordo podczas rajdu.

- W ubiegłym roku tak naprawdę dopiero w Katalonii odnalazłem swój właściwy rytm w cyklu WRC. To mi bardzo pomogło, poza tym to bardo przyjemne uczucie, którego doświadczyłem w przeszłości na tej właśnie rundzie. Podczas tegorocznej edycji będziemy musieli dołożyć wszelkich starań i zwracać uwagę na sposób prowadzenia auta i mniejsze cięcie zakrętów, bo opony Pirelli, którymi dysponujemy nie mają tego musu, który ubezpieczał nas przed złapaniem kapcia jeszcze podczas poprzedniej edycji Rajdu Katalonii. Niemniej jednak nie zmienia to moich celów. Chcę kontynuować moją świetną passę rozpoczętą w Rajdzie Finlandii i zdobyć kilka bezcennych punktów zarówno dla siebie, jak i całego zespołu Citroena - zakończył kierowca C4.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×