Nocny wyścig na ulicach Singapuru okazał się bardzo pechowy dla Jensona Buttona, który zajął dziewiątą lokatę - tuż za punktowaną "ósemką". Brytyjski kierowca tym razem liczy na doping miejscowej publiczności, z uwagi na fakt, że niedzielne zawody zostaną rozegrane na torze Fuji, rodzimym obiekcie zespołu Hondy. - Grand Prix Japonii to zawsze wyjątkowy weekend dla naszego zespołu, jako że jest to drugi domowy wyścig w sezonie. Ścigając się w japońskiej ekipie zawsze mamy fantastyczne wsparcie fanów, którzy są niesamowicie entuzjastyczni, a to stwarza świetną atmosferę - powiedział 28-letni zawodnik.
- Dla mnie osobiście, prawdziwym domowym obiektem Grand Prix Japonii jest Suzuka, który jest jednym z najlepszych torów na świecie. Nie mogę się już doczekać powrotu tam w przyszłym roku. Niemniej jednak przyjemnie mi się jeździło również na Fuji w poprzednim sezonie, a tor składa się z ciekawej mieszanki zakręconych wiraży i szybkiej prostej startowej. W przypadku wielu zakrętów późno dojeżdża się do wierzchołka, co jest trochę nietypowe - przyznał Brytyjczyk.
Rubens Barrichello po rozczarowującym weekendzie i awarii w Singapurze liczy na znacznie lepszy występ w Japonii. Brazylijczyk przyznał, że ciężko będzie przewidzieć wyścig w Japonii, jeżeli warunki pogodowe okażą się inne, niż miało to miejsce w poprzednim sezonie. - Byłem pod wielkim wrażeniem Fuji Speedway. Tor jest o wiele ciekawszy niż myśleliśmy, z ładnym uformowaniem nawierzchni i kilkoma konkurencyjnymi zakrętami, które prowadzą do końca okrążenia. Mieliśmy ograniczoną jazdę w suchych warunkach w ubiegłym roku i oczywiście deszczowy wyścig. Z tego też względu nie mamy porównania, jak będzie wyglądał ten tor podczas normalnego weekendu - zaznaczył doświadczony kierowca.
- Znajduje się tutaj kilka potencjalnych miejsc dobrych do wyprzedzania, co zawsze dobrze wygląda na nowym obiekcie. Lubię odwiedzać Japonię i chcę dać z siebie wszystko w naszym domowym wyścigu. Jako kierowcy Hondy możemy z pewnością liczyć na wspaniały doping przez cały weekend z Grand Prix Japonii. Kibice potrafią się tutaj świetnie bawić i są zakręceni na punkcie Formuły 1 - zakończył Brazylijczyk.
Szef Hondy, Ross Brawn przyznał, że niedzielny wyścig będzie wyjątkowy dla jego zespołu. - Dla Hondy, japońskie Grand Prix jest jednym z najważniejszych wydarzeń w roku i wszyscy cieszymy się na myśl o ściganiu przed domowymi kibicami. Będzie to moje pierwszy wyścig w Japonii z Hondą, a także pierwsza wizyta na torze Fuji Speedway, dlatego też z nadzieją spoglądam na ten weekend - zdradził. - Pogoda była głównym tematem rozmów tutaj w poprzednim roku, gdy warunki wywarły ogromny wpływ na kwalifikacje i sam wyścig. Tor jest zlokalizowany na górzystym terenie, który nie daje pewności w kwestii warunków atmosferycznych - dodał.