Policja przeanalizowała wypadek Michaela Schumachera

Andrzej Prochota 08 Stycznia 2014, 12:07

- Nagranie z kamery umieszczonej na kasku pozwoliło policji zobaczyć szczegółowo, co się wydarzyło. Wideo potwierdziło relację świadków wypadków. Została także przeprowadzona rekonstrukcja tego zdarzenia - powiedział jeden z głównych funkcjonariuszu francuskiej policji.

- Schumacher dojeżdżając do skrzyżowania trasy czerwonej i niebieskiej, wybrał szlak czerwony, z którego następnie zjechał. Zahaczył nartą o kamień, który znajdował się osiem metrów od trasy. Upadł metr dalej. Ciężko jest ustalić prędkość zjazdu, ale Michael Schumacher to dobry narciarz i była to typowa prędkość, jak na jego umiejętności - dodał policjant.

Zdementowano również doniesienia o drugim filmie, który miał być nagrany smartfonem przez mężczyznę i jego dziewczynę. - Nie wiemy nic o takim wideo. Nic nie zostało nam przekazane - skomentowano.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!