Przypomnijmy, że w obecnym sezonie motocykliści bardziej cenili sobie opony Bridgestone. Najlepszym przykładem jest Dani Pedrosa - Hiszpan rozpoczął sezon na oponach Michelin i szło mu bardzo dobrze, jednak później poważna kontuzja zbiegła się w czasie z wyścigami, w których opony francuskiej marki były wyraźnie gorsze od Bridgestone'ów. Punktem kulminacyjnym był wyścig w Brnie, po którym wszyscy motocykliści startujący na Michelinach krytykowali te opony. Dlatego Pedrosa zdecydował się na przejście na ogumienie Bridgestone.
Biorąc pod uwagę dzisiejsze wywalczenie przez Hiszpana pierwszego pola startowego przed wyścigiem o GP Malezji, decyzja ta była jak najbardziej słuszna, choć z drugiej strony Jorge Lorenzo z Yamahy świetnie radzi sobie przez cały sezon startując na Michelinach.