Michael Schumacher przebywa od blisko trzech miesięcy w Szpitalu Uniwersyteckim w Lozanie, gdzie przechodzi rehabilitację po tragicznym wypadku narciarskim z grudnia ubiegłego roku. U boku byłego mistrza świata czuwa cały czas jego rodzina, którą wspierają bliscy i kibice Niemca.
[ad=rectangle]
W tym tygodniu na ręce żony Michaela, Corinny Schumacher trafiła książka napisana przez młodego fana byłego kierowcy Ferrari. Niemka ujęta gestem postanowiła odpisać osobiście do chłopca.
- Chciałabym podziękować za najlepsze życzenia i Twój podarunek, który pomaga nam i przejść te trudne chwile - napisała. - Nasz Michael jest wojownikiem i nigdy się nie podda.
Od czasu przenosin Michaela Schumachera do szwajcarskiej kliniki, w mediach słychać coraz mniej o postępach w leczeniu. Zachowanie rodziny Niemca, która pragnie zachować prywatność rozumie Stefano Domenicali.
- Jesteśmy w stałym kontakcie i wiem, że następuje mały, ciągły progres. Wszyscy mamy nadzieję, że to straszliwe oczekiwanie skończy się dobrze - powiedział były szef Ferrari. - Niestety, pozostaje nam tylko czekać - dodał.