Ford celuje w mistrzostwo

Już tylko kilka dni pozostało do ostatecznego rozstrzygnięcia w rajdowych mistrzostwach Świata. W klasyfikacji indywidualnej niewiele jeszcze może się zmienić, natomiast wśród producentów walka trwa w najlepsze. Wszystko wyjaśni się na mecie Rajdu Wielkiej Brytanii.

W tym artykule dowiesz się o:

To, że po raz piąty z kolei Sebastien Loeb został mistrzem Świata już wiemy. Jednak na jedną rundę przed końcem sezonu żaden z zespołów zgłoszony do klasyfikacji producentów nie może być pewien swojej pozycji. Przed startem Rajdu Wielkiej Brytanii na tytuł mają szanse Citroen Total oraz BP Ford Abu Dhabi World Rally Team. Mimo że to ten pierwszy jest liderem w rozgrywkach zespół Forda nie składa broni i obiecuje, że zrobi wszystko aby już trzeci rok z rzędu królować wśród zespołów.

Szef BP Ford Abu Dhabi Malcolm Wilson zapowiedział, że muszą zrobić wszystko aby zająć dwie pierwsze pozycje podczas zbliżającego się rajdu. Tylko w taki sposób mogą liczyć na ostateczne zwycięstwo. Według aktualnej klasyfikacji Ford traci do Citroena 13 punktów. To spora strata, jednak możliwa do zniwelowania. Jeśli nominowani do zdobycia punktów w Walii Mikko Hirvonen oraz Jari- Matti Latvala ustrzelą dublet, wówczas do klasyfikacji zespołowej zostanie dopisanych 18 punktów na rzecz Forda. Kierowcy Citroena Sebastien Loeb i Dani Sordo nie mogą jednak łącznie zdobyć więcej niż 5 punktów, co jak na potencjał zespołu jest liczbą wręcz śmieszną. W tym sezonie kierowcy C4 WRC zdobywali dla zespołu średnio 12,5 pkt w każdym rajdzie.

Są też fakty przemawiające za zespołem startującym Focusami WRC. Ubiegłoroczną edycję Rajdu Wielkiej Brytanii wygrał Hirvonen. Latvala swój najlepszy wynik osiągnął w 2006 roku, kiedy to na mecie mógł pochwalić się 4. lokatą. W ubiegłym roku mogło być lepiej, niestety młody Fin już na pierwszym etapie zanotował ogromną stratę czasową, co wykluczyło jego dobry występ. Latvala jednak zdołał wygrać kilka odcinków specjalnych w trakcie pościgu za czołówką. W tym roku ma być tylko lepiej...

- W ubiegłym roku jechałem chyba swój najtrudniejszy Rajd Wielkiej Brytanii. Jechaliśmy w ciemności, we mgle i do tego padał deszcz. Odcinki jechane nocą jeszcze utrudniają ten rajd, który bez tego jest już niezwykle trudny. To jedyny oprócz Monte Carlo i Japonii rajd, gdzie ścigamy się na nocnych oesach - stwierdził lider Forda, Mikko Hirvonen.

- Jednak wierzę w nasze możliwości. Wiem, że jesteśmy w stanie zdobyć dublet w tym rajdzie. Mamy taką szansę i musimy ją wykorzystać. Mam nadzieję, że to wystarczy aby zdobyć ten upragniony tytuł wśród producentów - zakończył tegoroczny wicemistrz Świata.

O tym, czy życzenia Forda się spełnią przekonamy się 7 grudnia po południu na mecie Rajdu Wielkiej Brytanii. Tam poznamy ostateczne wyniki tegorocznego sezonu w rajdowych mistrzostwach Świata.

Komentarze (0)