Szybszy od Amerykanina był nawet debiutujący w MotoGP na satelickiej maszynie Ducati Fin Mika Kallio.
Mistrz z roku 2006 powiedział w wywiadzie dla serwisu MCN: - Zrobiłem pewien postęp, ale prawda jest taka, że to nie wystarczy. Oczekiwałem od siebie o wiele więcej i oczekuję być bardziej z przodu stawki. To frustrujące, po prostu chciałbym być jak najszybszy.
Nic nie przychodzi łatwo, ale wierzę że mogę tego dokonać. Nie jestem geniuszem, ale nigdy nie wmawiałem sobie, że ta umowa będzie łatwa do zrealizowania. Wiedziałem że będzie wymagać wiele pracy i wysiłku.