Bernie Ecclestone miał zaproponować zarządowi zespołu: Nickowi Fry oraz Rossowi Brawnowi 100 mln funtów za 65% udziałów, pozostała cześć po równo przypadłaby dla dwóch szefów ekipy. - Chciałem pomóc zarządowi w przejęciu zespołu. Powinni przyjąć moją ofertę, bo była dobra dla wszystkich zainteresowanych. Dałoby to całkowitą ochronę, ale oni wolą zrobić to po swojemu. Teraz pozostaje tylko mieć nadzieję i się modlić - powiedział Ecclestone w rozmowie z brytyjskim dziennikiem News of the World.
- Teraz mamy trzy możliwości: zespół zostanie przejęty przez jego zarząd, sprzedany Richardowi Bransonowi lub zamknięty - powiedział szef Formuły 1, który zdradził, że jednym z głównych powodów, dla których chciał kupić zespół, jest możliwość startów Bruno Senny. - Wspaniale byłoby mieć znowu Senne w F1 - przyznał. Nieoficjalnie mówi się również, że dzięki wykupieniu Hondy Ecclestone miałby głos w stowarzyszeniu zespołów FOTA.