Dovizioso dołączył do fabrycznego zespołu Hondy, przechodząc z satelickiej stajni JiR Scot. Teraz dodatkowo rozwój nowego motocykla będzie w całości spoczywał w rękach Włocha, gdyż groźnej kontuzji nabawił się Dani Pedrosa, który na motocykl nie wsiądzie prawdopodobnie przez cztery tygodnie.
Włoch powiedział że obawia się o brak osiągów motocykla, jest nawet w tej kwestii bardziej krytyczny niż Pedrosa.
- Za wcześnie by o tym mówić, ale oczekiwałem bardziej konkurencyjnego pakietu - powiedział Dovizioso w wywiadzie dla Gazetta dello Sport. - W moim rozumieniu wygląda to tak, że zarówno Honda jak i Pedrosa nie chcieli zbyt dużych zmian względem zeszłorocznego motocykla. Mamy kilka problemów, zwłaszcza ze stabilnością tyłu podczas hamowania a także z mocą wyjściową silnika. Także nad sprzęgłem trzeba spędzić nieco czasu. Byliśmy wolni podczas wejść w zakręty w Katarze w chłodnych i wilgotnych warunkach, motocykl może się w takich sytuacjach ślizgać przy dohamowaniach.
Dovizioso wierzy, że Honda może poprawić te problemy, jednak nie tak szybko, jakby włoski zawodnik chciał.
- Jestem zadowolony z ulepszeń, ale są spóźnieni. Zbyt dużo czasu spędzaliśmy na drobnych poprawkach. Musimy reagować o wiele szybciej.