Loris Capirossi oczekuje mocnego sezonu

Loris Capirossi przyznał, że jest wyjątkowo optymistycznie nastawiony do kolejnego sezonu w barwach Suzuki, po tym jak miał okazję przekonać się o możliwościach nowej maszyny podczas zimowych testów. Włoski weteran przez trzy dni testów w Malezji regularnie meldował się w najlepszej trójce, a także w najlepszej szóstce w Katarze. Suzuki udowodniło tym samym, że jak do tej pory sprawia wrażenie głównego rywala dla Yamahy i Ducati.

Paweł Krupka
Paweł Krupka

- Lubię ten motocykl - powiedział Capirossi. - Nie mamy jeszcze w 100% dobrego silnika ale w Katarze, gdzie zwykle mieliśmy problemy, tym razem nie poszło wcale tak źle. Na tą chwilę mogę powiedzieć po prostu, że będziemy konkurencyjni. Mówię tak, ponieważ przed Malezją powiedziałem sobie: "Jeśli nasz czas tam będzie dobry, to oznacza że naprawdę jesteśmy konkurencyjni". Tak samo zresztą powiedziałem przed Katarem.

- Teraz czekam jeszcze na testy na Jerez. Jeśli tam również będziemy konkurencyjni, to będzie oznaczało dla nas gotowość do dobrego sezonu.

Włoch przyznał, że deficyt koni mechanicznych może być problemem.

- Nasz motocykl nie jest zły, ale przydałoby się jeszcze trochę więcej mocy. Ale to rodzaj roboty której nie można wykonać na torze. Musimy to zrobić w naszej siedzibie i w dziale wyścigowym. Możemy robić tylko to, co do tej pory: pracować nad mapowaniem silnika i ustawieniami.

- Szukaliśmy lepszych właściwości jezdnych, ale teraz potrzebujemy więcej koni mechanicznych na prostych.

Capirossi niezbyt chętnie wypowiada się na temat tego, jakie ma oczekiwania odnośnie nowego sezonu.

- Mój wiek doradza mi, abym stał mocno na ziemi, ale jeśli już muszę mówić, to chciałbym w każdym wyścigu tak, aby być w czołowej piątce.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×