Wirtualny wyścig na torze Sebring zakończył się dla Roberta Kubicy po ledwie sześciu minutach od rozpoczęcia zawodów. Były kierowca F1 na wyjściu z zakrętu przed długą prostą stracił 27. miejsce. Z tyłu czaił się kolejny przeciwnik, którego Kubica próbował konsekwentnie blokować, co skończyło się dla niego potężną kraksą.
Kubica spychał rywala w prawą stronę. Ten nie mając możliwości ucieczki, uderzył w betonową bandą. Siła uderzenia przeniosła się na auto jadącego tuż obok Kubicy.
Samochód reprezentanta Pikeysport przekoziołkował trzy razy nim zatrzymał się poza torem. Był to koniec zmagań dla Roberta Kubicy i jego zespołu.
Starty na rzeczywistym torze Robert Kubica wznowi prawdopodobnie dopiero na początku kwietnia podczas prologu nowego sezonu WEC na torze Monza.
ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie