Lewis Hamilton: Wielki szacunek dla Rossa Brawna

Lewis Hamilton, trzeci w wyścigu o GP Australii przyznał, że jest pod wielkim wrażeniem wyczynu zespołu Brawn GP. Brytyjczyk jest także przekonany, że mimo trudnego początku, jego zespół szybko wróci na szczyt Formuły 1.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

- Po Australii nauczyłem się, żeby nigdy, nigdy się nie poddawać. Widzieliśmy to w ubiegłym roku w Brazylii i ponownie w Melbourne w niedzielę. Gdy będę w kokpicie, nigdy się nie poddam i zawsze będę robił wszystko, aby zbliżyć się do liderów. Melbourne dało nam także odpowiedź, które zespoły dobrze przepracowały zimę. Kolejny raz przyznam, że mam ogromny szacunek dla Rossa Brawna i wszystkich ludzi z zespołu Brawn GP - powiedział Lewis Hamilton na łamach oficjalnej strony McLaren Mercedes.

- Wykonali niesamowitą pracę w zimie, pracowali ciężko mimo trudnych okoliczności, więc podwójne zwycięstwo Jensona i Rubensa musi być dla nich jak spełnienie marzeń. Mieli zimę pełną niepokojów, a także kilka trudnych lat wcześniej i naprawdę zasłużyli na ten sukces. To musiało być dla nich wspaniałe uczucie stać na podium i machać do swojego zespołu - dodał mistrz świata. - Oglądałem zdjęcia z podium i wyglądali na bardzo, bardzo szczęśliwych. Pokazali z jak niewiarygodnym sportem mamy do czynienia, jak nieprzewidywalna potrafi być Formuła 1. Mogę tylko żałować, że nie było mnie z nimi. Hamilton dojechał do mety na czwartym miejscu, ale na podium "wskoczył" dopiero po karze dla Jarno Trullego.

Po niedzielnym wyścigu Hamilton narzekał na swój bolid. Powiedział nawet, że nigdy wcześniej nie jechał samochodem, który tak źle by się prowadził. Mimo tego Brytyjczyk jest przekonany, że McLaren Mercedes jeszcze w tym sezonie się odbije. - Nie zapomnieliśmy jak wygrywać. Jesteśmy zespołem światowej klasy. Wprawdzie jeszcze nie jesteśmy na szczycie, ale w McLaren Technology Centre jest wszystko, co potrzeba, abyśmy wrócili tam tak szybko, jak to tylko możliwe. Dlatego jestem przekonany, że wkrótce znowu będziemy na czele stawki. Myślę, że Vodafone McLaren Mercedes jest najsilniejszym zespołem w F1 i wiem jak bardzo skoncentrowani jesteśmy na tym, by poprawić model MP4-24. Dlatego wiem, że nasze występy wkrótce będą lepsze - zapewnił Brytyjczyk.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×