Mario Theissen: Znowu jesteśmy w grze

Zespół BMW Sauber, który początek sezonu w Formule 1 miał fatalny, na wyścig w Barcelonie przygotował odmieniony bolid. Osiągi samochodu były lepsze, ale pozwoliły na zdobycie jedynie dwóch punktów. Mimo tego Mario Theissen jest dużym optymistą.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

- Przed hiszpańską inauguracją europejskiej części sezonu F1 wszyscy byliśmy bardzo ciekawi, jakie przyniesie nasz rozbudowany pakiet aerodynamiczny przygotowany na wyścig w Barcelonie. Teraz jednej rzeczy jesteśmy już pewni - modyfikacje znacząco poprawiły bolid F1.09. Wykonaliśmy duży krok naprzód i znowu jesteśmy w grze - ocenił Mario Theissen w swoim cyklu Track Talk na łamach oficjalnej strony internetowej BMW Sauber.

- Gdy inne zespoły wprowadzały pomniejsze zmiany w swoich samochodach podczas wyścigów pozaeuropejskich, my skoncentrowaliśmy się na większych modyfikacjach. W Barcelonie F1.09 otrzymał całkiem nowy nos, sekcje boczne oraz tylne skrzydło. Przeprojektowaliśmy także przednie skrzydło, osłonę silnika i dyfuzor. Aby skupić się na nowym zestawie aerodynamicznym, zrezygnowaliśmy w Hiszpanii z KERS. Teraz naszym celem jest wprowadzenie zmodyfikowanego Systemu oraz wielopoziomowego dyfuzora na weekend w Turcji. Więcej ulepszeń na sezon 2009 znajduje się jeszcze w fazie rozwoju - zdradził Niemiec.

- Dwa punkty za siódme miejsce Nicka nie są jakąś gigantyczną odmianą, ale pokazują, że samochód jest lepszy. Podjęte działania okazały się skuteczne. Mamy coś, co możemy wykorzystać. Rezultat ten poprawił oczywiście nastroje w ekipie, ponieważ stanowi obietnice tendencji zwyżkowej. Daje nam to pewność przed kolejnymi wyścigami - zakończył szef zespołu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×